Polski
Gamereactor
recenzje
Amnesia: The Bunker

Amnesia: The Bunker

Patrick zabrał wehikuł czasu z powrotem do pierwszej wojny światowej, gdzie horror, którego tam doświadcza, nie jest wojną, ale czymś grasującym, unikając świateł opuszczonych okopów i wybierając go jako swoją zdobycz.

HQ

Istnieje mnóstwo ciekawych pomysłów na projektowanie horrorów. Alien Isolation jest jednym z moich ulubionych. Opierał się na już ustalonych koncepcjach i zdołał mnie urzec niesamowicie dokładną interpretacją serii. Ksenomorf ścigający cię przez statek i reagujący na ciebie był niesamowity. Fakt, że nauczył się również z twoich działań, dał gatunkowi duży krok naprzód jako całości. To był horror w najlepszym wydaniu. Alien Isolation wydaje się z tego, w co grałem, wyraźną inspiracją dla Amnesia: The Bunker.

Jak sama nazwa wskazuje, ten horror rozgrywa się podczas pierwszej wojny światowej. Chociaż narody wydają się fikcyjne, mundury są wyraźnie francuskie i niemieckie. Nie ma wątpliwości, że jesteśmy gdzieś na froncie zachodnim. Nie zdziwiłbym się, gdyby Frictional Games inspirowało się niskobudżetowymi horrorami o tej samej tematyce, co Trench 11, Bunker i niedoceniany Deathwatch. Mimo że jesteś tu sam, a nie w grupie, jak często pokazują filmy, czułem ten sam strach, desperację i stres, co grupa postaci. Nasze interaktywne media mają możliwość postawienia nas w sytuacji osoby, którą kontrolujemy. Jest to bardzo zauważalne w gatunku horroru. Osobiście uważam, że okopy dobrze nadają się do horroru psychologicznego, thrillerów i tym podobnych. Dlatego trochę szkoda, że gatunek jako taki, zarówno film, jak i gra, nie wykorzystuje zbyt często I wojny światowej jako tła.

Amnesia: The Bunker

Kiedy budzę się w grze, sam, bliski śmierci, moją pierwszą myślą jest próba zrozumienia, gdzie jestem. Przekręcam i obracam niektóre znalezione przedmioty. Kiedy wychodzę z ambulatorium, zaczynam rozumieć skalę moich problemów. Wyraźnie widać, że jestem w opuszczonym kompleksie bunkrów wzdłuż okopów. Potem jesteś prawie sam. Twoim problemem jest przetrwanie; Deweloperzy ci nie pomogą. Intro i prolog oferują dobre kadrowanie i prezentację. Nie są idealne, a sekwencje wojenne wydają się nieco niskobudżetowe, ale kiedy sekcja trzymania za rękę się kończy, a gra naprawdę przekazuje ci lejce, doświadczenie znajduje swoją niszę. Pierwsze stopniowe schody z łóżka chorego, aby wędrować po korytarzach bunkra i znaleźć swoje przedmioty wyjściowe, są sugestywne. Szybko nauczysz się, że nie jesteś sam, więc chwytasz za rewolwer i głośne złe światło uruchamiasz jak stary silnik łodzi. To nic nowego dla Frictional Games. Chodzi o to, że nawet przedmioty wymagają od ciebie trochę pracy. Musisz otworzyć lufę rewolweru jednym przyciskiem i przeładować naboje w różnych komorach innym. Studio świetnie radzi sobie z tworzeniem interakcji ze światem i jego przedmiotami. To także mistrz interakcji między Tobą, środowiskiem i przedmiotami. Włączasz lampę, oświetla otoczenie, dzięki czemu możesz zobaczyć, że potwór jest blisko, słyszy dźwięk i zaczyna cię gonić. Dzieje się to bezboleśnie bez natrętnych interfejsów użytkownika, lampek ostrzegawczych, tekstów i strzałek.

To jest reklama:

Tak jak poprzednio, możesz podnosić obiekty, obracać, patrzeć i przesuwać. Jest to wymagane, aby znaleźć wskazówki, kody i inne potrzebne rzeczy. To było dla mnie szybkie i instynktowne, aby czuć się z tym komfortowo. Byłem jednak trochę zaskoczony kierunkiem. Po pierwsze, I wojna światowa jest niezwykła. Wtedy jest trochę poza normalnym projektem gry dewelopera, aby stworzyć taki otwarty świat bez sekwencji ładowania. Ponadto gra jest bardzo darmowa. Szybko znajdziesz pokój w bunkrze, który jest twoim pokojem ochrony. Możesz go zamknąć, a potwór nie dotrze do ciebie tutaj. Jest tu funkcja oszczędzania w postaci latarni i generatora. Być może zadajesz sobie pytanie, dlaczego miałbym marnować czas w takim pokoju. Cała konfiguracja polega na przeprowadzaniu ekspedycji do bunkra z tego pokoju. Musisz znaleźć przedmioty, kody, trasy, paliwo, a także tworzyć nowe przedmioty z małego bezpiecznego pokoju.

Amnesia: The Bunker

Wspomniałem wcześniej, że istnieje generator. Zastąpił funkcję miernika szaleństwa z Amnesia: The Dark Descent. Nie chcesz, aby żarówki bunkra zgasły. Goniący cię potwór nie lubi światła. Szybko zdasz sobie sprawę, że musisz zaplanować, jak postępować. Musisz zdecydować, ile zbiorników paliwa napełnić generator i które zachować w skrzyni bunkra. Nie ma nieskończonego zapasu tego cennego płynu, a bunkier jest szalenie niebezpieczny do eksploracji w ciemności. Oprócz potwora istnieją pułapki o różnej naturze, o które możesz się łatwo potknąć, jeśli nie patrzysz. Lampa, którą masz przy sobie, jest słaba, hałasuje i przyciąga potwora. W centrum jesteś ty, generator i musisz odbywać ekspedycje, aby w końcu udało ci się uciec. W bezpiecznym pokoju znajduje się również mapa, której możesz użyć, ale gdy już znajdziesz się na korytarzach, tylko potwór i twoje oddechy dotrzymują ci towarzystwa.

Ponieważ Amnesia od samego początku dotyczyła światła, jest to idealny sposób na przedstawienie opowiadania historii i świata. Naprawdę uwielbiam układ i wybór projektu. Jedyną rzeczą, którą chciałbym trochę skrytykować, jest to, że możesz zablokować swoją zdolność do rozwoju, jeśli nie masz paliwa. Niektóre obszary wymagają światła, a jeśli zabraknie paliwa, nie możesz się rozwijać. Nie jestem też całkowicie przekonany do faktu, że nie można przekroczyć 60 klatek na sekundę. Jak rozumiem, ma to związek z ich silnikiem gry i wszystkimi interakcjami z obiektami na świecie. Rzeczy pękają, jeśli przekroczysz tę linię. Mam nadzieję, że programiści zajmą się tym w przyszłości. Sama grafika jest dobra. Nie popchną branży do przodu, ale wykonują swoją pracę. Sztuka jest świetna i wciągająca. Tym bardziej jestem pod wrażeniem jakości dźwięku. Zawsze jest jasne, skąd pochodzą odgłosy, są one jakościowe i zwiększają napięcia. Chociaż wizualnie nie może konkurować z wysokobudżetowymi tytułami, jest tu coś jeszcze, co robi wrażenie. Aby nie tworzyć powtórzeń, istnieją aspekty przygody, które są generowane losowo. Kody nigdy nie są takie same, przedmioty zmieniają miejsca i tak dalej. Możesz zdobyć kilka ważnych przedmiotów przed innymi, takich jak maska przeciwgazowa. Oznacza to, że wszystko ma wartość powtórki. Zwłaszcza jeśli chcesz zwiększyć trudność.

To jest reklama:
Amnesia: The Bunker

Chociaż wiemy już, że twórcy wydadzą konfigurowalny tryb trudności, brakuje go w obecnym stanie gry. Szkoda, ponieważ możliwość dostosowania poziomów trudności w horrorach to coś, co lubię. Jednak stopnie trudności powodują konkretne zmiany. Najłatwiejszy tryb oferuje więcej punktów zapisu poza bunkrem, dając mnóstwo przedmiotów i materiałów. Najtrudniejszy tryb ogranicza to, zastawiając więcej pułapek i czyniąc potwora bardziej niebezpiecznym. Wypróbowałem wszystkie poziomy trudności i mój ulubiony od początku był normalny, to przyzwoity tryb trudności. Jeśli jest jedna rzecz, którą z tego wyciągam, to fantastyczna atmosfera. To paskudny horror inspirowany konkurentami, takimi jak Alien Isolation i niskobudżetowe horrory, takie jak Deathwatch z 2002 roku. Nie mogę nie przyklasnąć, ponieważ jest to najlepsza gra Frictional Games w historii. Wyciągają właściwe wnioski z poprzednich prac, takich jak Penumbra, Soma i Amnesia: The Dark Descent. Ja, który uwielbiam oglądać lub brać udział w mediach z pierwszą wojną światową, trochę lirycznie opowiadam o tak dobrym horrorze z tym tematem. Nie trzyma rąk, co powoduje kreatywność i zwiększony strach. jest dobry w sprawianiu, że czujesz się bardzo samotny. Potwór jest bezlitosny i musisz myśleć o tym, co robisz i kiedy robisz. Swoboda i brak strzał w każdym kierunku oznacza również, że musisz być bardziej zmotywowany, aby przetrwać przygodę. Brakuje mi niestandardowego trybu trudności od samego początku, niestety możesz zablokować swoją zdolność do postępu, jeśli nie jesteś ostrożny z paliwem (teraz w odosobnionych sytuacjach), a 2023 blokowanie nas do 60fps jest nieco przestarzałe. W przeciwnym razie jest to najlepszy horror roku.

Amnesia: The Bunker
09 Gamereactor Polska
9 / 10
+
Niesamowite ustawienie, genialne wykorzystanie czasu i światła, złowrogi wróg, niesamowity projekt gry, świetna sztuka, otwarty, niesamowity pejzaż dźwiękowy, przerażający i nie trzyma cię za rękę
-
Zablokowany do maksymalnie 60 klatek na sekundę, brak niestandardowego trybu trudności
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty

0
Amnesia: The BunkerScore

Amnesia: The Bunker

RECENZJA. Przez Patrik Severin

Patrick zabrał wehikuł czasu z powrotem do pierwszej wojny światowej, gdzie horror, którego tam doświadcza, nie jest wojną, ale czymś grasującym, unikając świateł opuszczonych okopów i wybierając go jako swoją zdobycz.



Wczytywanie następnej zawartości