Polski
Gamereactor
lifestyle

Brytyjski bank uruchamia moduł edukacyjny, aby powstrzymać dzieci przed nadmiernymi wydatkami na zakupy w grze

Gracze z Wielkiej Brytanii najwyraźniej wydają 540 funtów na same zakupy w grze i subskrypcje.

HQ

Brytyjski bank TSB uruchomił nowy moduł, który ma na celu edukację dzieci i dorosłych na temat tego, ile pieniędzy mogą wydawać na gry wideo. W erze skrzynek z łupami, przepustek bojowych, subskrypcji i nie tylko, dość łatwo jest po prostu pozwolić, aby pieniądze wyleciały z Twojego konta w szybkim tempie.

Według ankiety TSB, gracze w Wielkiej Brytanii wydają średnio 540 funtów na zakupy w grze. Ankieta wykazała również, że ponad połowa osób, które wydały pieniądze w grze, musiała ograniczyć swoje codzienne wydatki po przekroczeniu wydatków na grę.

TSB nawiązało współpracę z Andym Robertsonem, niezależnym dziennikarzem i autorem zajmującym się grami, aby pomóc w tworzeniu wskazówek dla graczy, którzy chcą wydawać mniej i upewnić się, że ich dzieci nie są kuszone zakupami w grze.

Wskazówki obejmują ustawianie limitów wydatków na konsolach, kontach dzieci, znajdowanie gier, które nie zawierają mikrotransakcji, i po prostu ogólne otwarcie z dzieckiem na temat tego, jak gra i czy interesuje je takie rzeczy, jak skrzynki z łupami i przepustki bojowe.

To jest reklama:

Ile wydajesz na mikrotransakcje?

Brytyjski bank uruchamia moduł edukacyjny, aby powstrzymać dzieci przed nadmiernymi wydatkami na zakupy w grze


Wczytywanie następnej zawartości