Wszyscy właściciele kotów wiedzą, że koty są najlepszymi przyjaciółmi człowieka - oczywiście wtedy, gdy kotu to pasuje. Koty to wyjątkowe zwierzęta, dlatego fajnie jest, szczególnie dla właścicieli kotów, grać w gry, w których kontrolujesz kota i możesz robić kocie rzeczy. I miauczeć w niekontrolowany sposób. Właściciele kotów wiedzą, co mam na myśli... Graliśmy w koty w Little Kitty, Big City i Stray, a teraz mamy nową grę, małą liniową czterogodzinną grę przygodową Copycat.
Wszystko zaczyna się w schronisku dla zwierząt, do którego przychodzi starsza samotna kobieta, Olive, aby znaleźć kota, którego mogłaby zabrać do domu. Jej stary kot uciekł z domu i tęskni za futrzanym małym przyjacielem biegającym po domu. Wybiera kota, nazywa go Dawn i zabiera go do domu. Na początku jest kilka problemów, ponieważ nowy kot powoduje zbyt wiele wypadków w domu, ale wkrótce oboje zaczynają tworzyć bliską więź.
Od tego momentu gra rozwija się w zaskakująco emocjonalną historię o byciu porzuconym, poczuciu niekochania i niezrozumieniu, dlaczego nikt cię nie kocha, skoro masz tak wiele miłości do dania. Nie musisz kochać kotów, aby poczuć tę małą historię w swoim wnętrzu, ale oczywiście pomaga, jeśli masz lub miałeś kota w swoim życiu.
Copycat pochodzi od małego australijskiego dewelopera Spoonful of Wonders, który składa się tylko z dwóch osób, a Copycat jest ich pierwszą grą. Niestety, można to zobaczyć. Jest dość niedopracowany i szorstki, a rozgrywki nie ma zbyt wiele. Oprócz biegania jako Dawn, większość rozgrywki składa się z serii mini-gier, w których musisz łapać zdobycz, kraść jedzenie ludziom w parku, unikać dzikich psów w małej sekwencji skradania się i walczyć z innymi kotami. To proste i niezbyt zabawne.
To powiedziawszy, tę grę najlepiej postrzegać jako podstawową małą historię, a jeśli podejdziesz do gry z takim nastawieniem, surowość i prosta rozgrywka zaczną schodzić na dalszy plan, a historia znajdzie się w centrum uwagi. Fabuła jest zdecydowanie mocną stroną gry i jest to historia, którą poczujesz w swoim rdzeniu, a nie zawsze jest to przyjemne.
Strona wizualna jest bardzo mieszana. Animacje twojego kota są naprawdę imponujące i widać, że w tę konkretną część włożono dużo pracy. Jest też kilka sekwencji snów z czarną panterą, które reprezentują dziką stronę kota domowego, a te sekwencje są naprawdę dobrze zaprojektowane. Poza tym gra ma bardzo surowy wygląd i jasne jest, że jest to pierwsza gra od małego dewelopera.
Naprawdę chciałbym polecić Copycat, ponieważ to świetnie, gdy mały deweloper tworzy grę, która nie wygląda jak wszystkie inne, a przede wszystkim ma coś do powiedzenia i dostarcza historię, którą można poczuć. Niewiele gier może się tym pochwalić. Chociaż gra ma raczej niską cenę, trudno ją polecić komukolwiek innemu niż miłośnikom kotów, którzy również kochają małe, emocjonalne historie.
Z chęcią dałbym Copycat wyższą ocenę, ale trudno uzasadnić więcej niż szóstkę, ale powiem, że jeśli jesteś właścicielem kota, spróbuj. Przygotuj się tylko na to, że przymkniesz oko na prostą i niezdarną rozgrywkę.
Copycat jest już dostępne na PC, PS5 i Xbox Series X/S.