Crosswind stał się światem w stylu Piratów z Karaibów po opiniach graczy
Na początku ekipa Crosswind chciała, aby gra była bardzo ugruntowana, ale potem gracze zmusili ich do dodania bardziej mistycznych elementów.
Podczas gdy Crosswind przedstawia się jako piracka przygoda, w tej przygodowej grze survivalowej będziesz się bardziej martwić o szkielety niż szkorbut, ponieważ deweloper Crosswind Crew dodał wiele fantastycznych elementów do swojego świata.
W rozmowie z nami na targach Gamescom producent Philip Molodkovets powiedział nam, że początkowo plany dotyczące gry były zupełnie inne. "Właściwie na samym początku myśleliśmy, że okej, powinniśmy prawie zakorzenić się w rzeczywistości z może kilkoma naprawdę, naprawdę rzadkimi zabobonnymi rzeczami" – wyjaśnił.
"Wiesz, kiedy nie możesz stwierdzić, czy to naprawdę pęka, czy ten pirat jest po prostu pijany i zmyśla. Ale po rozmowach z graczami, po przeprowadzeniu kilku testów, zdecydowaliśmy się na styl świata Piratów z Karaibów" – kontynuował. "Zasadniczo nasz świat zawiera wiele zabobonnych rzeczy, takich jak starożytne klątwy, nieumarłe szkielety, nieumarli piraci, żołnierze. Rum to sposób na szybką podróż. Ale nadal nie idziemy ścieżką super high fantasy, więc nie ma kul ognia, nie ma smoków.
Przypuszczamy, że to wyjaśnia, dlaczego będziesz spędzać o wiele więcej czasu na lądzie niż na wodach w Crosswind, jak powiedział Molodkovets "około 30% czasu będziesz zajmować się marynarką wojenną, a może 70% czasu będziesz zajmować się rzeczami lądowymi". Z wielkimi skarbami do znalezienia na wyspach i lochami do zbadania, To sprawia, że są nieco bardziej kuszące niż w innych pirackich grach. Zapoznaj się z pełnym wywiadem poniżej, aby uzyskać więcej informacji na temat Crosswind:


