Po tym, jak jakiś czas temu uruchomiono ostatnie rozszerzenie do Callisto Protocol, wydaje się, że studio stojące za grą, Striking Distance, zwalnia teraz wewnętrznie izwalnia część swoich pracowników. Spostrzegawcze osoby zauważyły, jak kilka talentów ze studia ogłosiło na LinkedIn, że opuściło firmę. Wciąż nie jest jasne, ilu z nich bierze udział, ale wiemy już, że sprzedaż gry nie odpowiadała bardzo zawyżonym oczekiwaniom ani ogromnemu budżetowi na rozwój.
Krafton, właściciel Striking Distance, spodziewał się sprzedać co najmniej pięć milionów gier, ale w chwili pisania tego tekstu nie osiągnięto nawet połowy tego celu. Fakt, że pracownicy są teraz zmuszani do odejścia, nie jest zatem całkowicie nieoczekiwany, choć oczywiście bardzo smutny.
Co sądzisz o Callisto Protocol i czy próbowałeś DLC do gry?