Polski
Gamereactor
recenzje filmów
Companion

Companion

Studio odpowiedzialne za "Pamiętnik" i "Barbarzyńcę" przygotowało diabelsko zabawny thriller z błyskiem w oku.

Życie nie mogłoby być bardziej idealne dla Iris i jej pozornie idealnego chłopaka Josha, a zakochani swój związek o krok dalej, przedstawiając ją swoim najlepszym przyjaciołom. Jednak to, co zaczyna się jako relaksujący weekendowy wypad, kończy się morderstwem, a światIris zawala się, gdy dziewczyna zdobywa nowe informacje na temat swojego chłopaka, a także samego swojego istnienia.

Companion przechodzi więc od słodkiej historii miłosnej do mrożącego krew w żyłach komentarza na temat toksycznych związków i manipulujących chłopaków z odrobiną nuty science-fiction, która... jest bardziej oryginalna niż jest w rzeczywistości. Companion początkowo wydaje się być filmem, który widzieliśmy już kilka razy w ostatnich latach, w bardzo różnych odsłonach, jednak to nie przeszkadza Companion być wściekle zabawną zabawą, która jest biegła w zaskakiwaniu i angażowaniu aż do napisów końcowych.

Im mniej wiesz o Companion, tym lepsze staje się całe doświadczenie filmowe, po prostu. Projekt filmu opiera się na wywoływaniu zwrotów akcji jak kostki domina, ale nawet jeśli miałeś pecha i natknąłeś się na najnowszy zwiastun, film ma do zaoferowania więcej niespodzianek. Pomaga w tym również to, że film jest niesamowicie stylowy, a ironiczny wybór piosenek wzmacnia żartobliwość filmu dzięki koncepcji "miłości od pierwszego wejrzenia".

Companion

Kręgosłup filmu opiera się jednak głównie na pewnym opowiadaniu historii przez Drew Hancocka i mocnych występach głównych bohaterów. Sophie Thatcher, ostatnio widziana w Heretic, kradnie światło reflektorów jako maltretowana dziewczyna, która tutaj zmienia się i nawiguje przez różne stany emocjonalne z błyskiem w oku. The Boys gwiazda Jack Quaid jest świetnym dodatkiem jako bardziej bezduszny i zgorzkniały człowiek, gotów zrobić wszystko, aby utrzymać kontrolę nad sytuacją, która jest naprawdę poza jego kontrolą. Reszta obsady również działa bardzo dobrze, ale to dynamika "kochanków" naprawdę podnosi pokręcone założenie na wyższy poziom.

To jest reklama:

Jak na tak mroczny i egzystencjalny film z chorobliwym poczuciem humoru, jest też nadspodziewanie lekki do przyswojenia. W dużej mierze jest to zasługa dynamicznego tempa filmu i cienkiej fabuły, a Hancock zdecydował się nie poświęcać zbyt wiele czasu na szczegóły. Logika jest nieco słaba i uważam też, że punkt kulminacyjny filmu jest nieco słaby, ale zwarta fabuła sprawia, że dość szybko akceptujesz założenie i po prostu zgadzasz się na szaloną jazdę Hancocka.

Ostatecznie Companion to diabelnie zabawny thriller o związkach, który mógł pójść strasznie źle, biorąc pod uwagę, jak wiele różnych tonów i gatunków próbuje Hancock wymieszać, ale wynik jest zaskakująco solidny. Jest zimnokrwisty, humorystyczny, a nawet nieco skłaniający do refleksji pomiędzy wszystkimi scenami przemocy. Czasami jest to całkiem mądre, a czasami trochę zbyt głupie, ale zawsze jest zabawne.

HQ
To jest reklama:
07 Gamereactor Polska
7 / 10
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty

Companion

Companion

RECENZJA FILMU. Przez André Lamartine

Studio odpowiedzialne za "Pamiętnik" i "Barbarzyńcę" przygotowało diabelsko zabawny thriller z błyskiem w oku.



Wczytywanie następnej zawartości