Polski
Gamereactor
recenzje filmów
Final Destination: Bloodlines

Final Destination: Bloodlines

Wszyscy umierają, po tym, jak młodym ludziom udaje się oszukać śmierć, stawiając się w sytuacji, w której najprostsze i najbardziej przyziemne codzienne czynności kojarzą się z absolutnym śmiertelnym niebezpieczeństwem.

HQ

Pierdol się, śmierci! Final Destination powrócił i byłoby niesprawiedliwe nazywać to inaczej niż powtórzeniem powtórzenia, które było powtórzeniem już powtarzającego się powtórzenia... Ale to nie ma znaczenia. Pocieszające jest dla mnie raczej to, że istnieją sequele filmowe, które wiedzą, czym są, wiedzą, czego potrzeba, aby odnieść sukces, wiedzą, czego chce publiczność i odmawiają zmiany zwycięskiej koncepcji. Nic nie jest "ostateczne", bo zawsze jest coś więcej i w tym przypadku upór śmierci jest równie zabawny, jak w pierwszych dwóch filmach.

HQ

Historia jest ułożona w prawie taki sam sposób, jak zawsze. Kobieta przewiduje masową śmierć, ostrzega wielu ludzi, udaje się w bezpieczne miejsce i ucieka z biletu w jedną stronę w zaświaty. Jednak śmierć nie poddaje się tak łatwo i po dużym przeskoku czasowym ze szczęśliwych lat 50. do dziś jasne jest, że wola śmierci powróciła, aby zniszczyć cały ród starszej już pani. Wszystko umrze, wszyscy umrą, a przetrwanie wymaga sprytu i wielkiej ostrożności.

Final Destination: Bloodlines
Jest w tym lekcja, której należy się nauczyć, a mianowicie: piercing to okropny pomysł.
To jest reklama:

Stefani (Kaitlyn Santa Juana) wraca do domu, do swojej rodziny, aby ostrzec ich wszystkich, że śmierć nadchodzi dla każdego z nich, i wtedy śmierć zaczyna się rozplątywać, w starFinal Destination ej, dobrej kolejności. Duża część atrakcyjności tej serii filmów, jeśli o mnie chodzi, polega na różnych sposobach, w jakie ludzie umierają, a Bloodlines jest pod tym względem hitem. Pomijając kultową sekwencję z ciężarówką do wyrębu drewna z Final Destination 2 (nieporównywalnie dobra), myślę, że Bloodlines zawiera jedne z najbardziej pomysłowo dziwacznych, a przez to zabawnych śmierci, w tym gdy bimbo zostaje zmiażdżona na śmierć w śmieciarce, podczas gdy kamera pozostaje na jej przybliżonej czaszce, co sprawiło, że śmiałem się na głos, jak pełnowymiarowy psychopata.

Final Destination: Bloodlines

Gra aktorska nie jest najlepszą częścią tych filmów, ale naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Postacie są cienkimi jak papier kliszami lub wręcz karykaturami prawdziwych ludzi, ale oczywiście jest to zrobione celowo i z błyskiem w oku, a dialogi są tak głupie jak w stylu slasherów z lat 90., jak powinny, jak zawsze były - i miejmy nadzieję, że pozostaną. Bloodlines nie jest do końca arcydziełem, ale jest to film z wystarczającą samoświadomością i humorem, że nie można nie przyznać mu oceny "dobrej".

07 Gamereactor Polska
7 / 10
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

A second opinion

Powiązane teksty

Final Destination: Bloodlines Score

Final Destination: Bloodlines

RECENZJA FILMU. Przez Petter Hegevall

Wszyscy umierają, po tym, jak młodym ludziom udaje się oszukać śmierć, stawiając się w sytuacji, w której najprostsze i najbardziej przyziemne codzienne czynności kojarzą się z absolutnym śmiertelnym niebezpieczeństwem.



Wczytywanie następnej zawartości