Istnieje niezliczona ilość producentów, którzy walczą o Twoją uwagę, jeśli chodzi o inteligentne, oparte na Wi-Fi i Bluetooth oświetlenie w Twoim domu. Philips, Nanoleaf, Ledvance, a nawet IKEA. Dlatego niezwykle trudno jest poprosić konsumentów o rozważenie marki, o której być może wcześniej nie słyszeli, ale i tak zamierzam spróbować.
Widzisz, Govee faktycznie powoli, ale pewnie toruje sobie drogę na rynek od dłuższego czasu i dzięki serii udanych kolaboracji ugruntował solidną pozycję rynkową zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i tutaj, w kraju, a jego reputacja jest podobno zbudowana na wszechstronności i, być może przede wszystkim, niezawodności.
Ich klasyczne lampy outdoorowe omówimy nieco później, ale szczególną uwagę zwróciliśmy na to, gdy Govee zaczęły bardziej bezpośrednio odwoływać się do tego, co można określić jako "nasz" świat z tak zwanym "Pixel Gaming Light".
Na pierwszy rzut oka wygląda jak tablet, ponieważ nie jest podzielony na poszczególne "szyby" LED, ale jest tylko jednym błyszczącym wyświetlaczem. Oczywiście, w zasadzie, możesz sprawić, że tablet Android będzie zachowywał się w ten sam sposób, ale Pixel Light jest znacznie tańszy ze względu na swoją wyspecjalizowaną funkcjonalność, a dzięki zdecydowanie doskonałej aplikacji Govee Home masz dostęp do morza specjalnych animacji dostosowanych specjalnie do tego wyświetlacza.
Nie przepadam za efektami w stylu Asus ROG wokół samego wyświetlacza - te krawędzie, które wyglądają jak coś z taniego filmu sci-fi, sprawiają, że produkt jest tańszy niż to konieczne, ale sam panel LED, zasilacz i opcje montażu zapewniane przez uchwyt ścienny i małą podstawkę są więcej niż wystarczające.
Ilość animacji w stylu retro jest uderzająca, a jak wspomniano, sama aplikacja jest doskonała i niezwykle responsywna. Jest Google Home, Alexa, Google Assistant, Matter i IFTTT, a małe 8-bitowe dźwięki, które towarzyszą niektórym animacjom, doskonale sprzedają iluzję. Możliwe jest również zaprogramowanie małych wiadomości, które całkiem ładnie prezentują się w tym retro uniwersum.
Jedynym zarzutem jest to, że rzeczywisty fizyczny projekt jest nadal dość i nie jest wystarczająco neutralny, aby bardziej przypadkowy entuzjasta gier dał się nabrać na Gaming Pixel Light. Govee ma tutaj naprawdę dobry pomysł, ale przyszłym udoskonaleniem niewątpliwie byłoby nieco złagodzenie estetyki GamerTM.