W świecie tak burzliwym jak przemysł filmowy, w którym czasami bardziej opłaca się zniszczyć wszystkie kopie filmu już wyprodukowanego dla zysku, niż wprowadzić go na ekrany kin, to, co wydarzyło się dzisiaj, jest tym, co wielu nazwałoby prawdziwym cudem. Według Deadline, Warner Bros. sfinalizował umowę sprzedaży praw do dystrybucji na całym świecie firmie Coyote vs. Acme w ramach umowy o wartości 50 milionów dolarów z Ketchup Entertainment.
Acme od lat leżała w szufladzie, a historia jednej z najpopularniejszych postaci animowanych Looney Tunes nigdy nie została pokazana publiczności. Teraz jednak plan jest taki, że światową premierę tej historii zobaczymy w 2026 roku.
Coyote vs. Acme opowiada historię Wile'a E. Coyote'a, w stylu animacji i prawdziwych aktorów podobnym do innych filmów, takich jak Kosmiczny mecz czy Kto wrobił królika Rogera, który mając dość fikcyjnych gadżetów marki Acme, które uniemożliwiają mu złapanie rozpędzonego Roadrunnera, postanawia wynająć prawnika (w tej roli Will Forte) i pozwać firmę, pod przewodnictwem Johna Ceny, za wielomilionową sumę. Obsadę uzupełniają Lana Condor i Tone Bell.
Czy w przyszłym roku pójdziesz do kina na Coyote vs Acme?