Kontrowersje pojawiły się po aktorskiej adaptacji Królewny Śnieżki, a po jej premierze kilka dni temu, nienawiść w Internecie nasiliła się – coś, co teraz skłoniło IMDb do zaciągnięcia hamulca. Próbując powstrzymać spiralę negatywnych emocji, strona całkowicie ukryła ocenę filmu, która w tym czasie spadła do niemal historycznie niskiego poziomu 2,3.
Mówi się, że powodem jest rzekomo zorganizowana kampania, w której internetowe trolle celowo przyznały filmowi najniższą możliwą ocenę, aby obniżyć jego średnią. Uważa się za mało prawdopodobne, aby tak wielu kinomanów było tak niezadowolonych z filmu tak szybko po premierze.
Do tej pory prasa była dość negatywnie nastawiona do Królewny Śnieżki, a tylko garstka mediów faktycznie ją chwaliła. Większość krytyki była skierowana na ciężkie CGI i rozwodnioną fabułę. Z drugiej strony, muzyka i śpiew zostały generalnie podkreślone jako najmocniejsze elementy filmu – w dużej mierze dzięki talentowi Zeglera.
Co sądzisz o tym, że IMDb ukrywa w ten sposób ocenę filmu? Dobre czy złe?