Zajęło to trochę czasu, ale zaczynamy dostrzegać, że coraz więcej gier naprawdę przesuwa granice nowoczesnego tworzenia gier i oszałamiającej graficznie Unreal Engine 5. Ninja Theory zaprezentował ostatnio wizualną ucztę w Senua's Saga: Hellblade II, a w lipcu nadszedł czas, aby mały polski deweloper Critical Hit Games stanął na wysokości zadania z Nobody Wants to Die.
Jest to narracyjna gra przygodowa, której akcja toczy się w dystopijnej i noir wersji Nowego Jorku XXIV wieku. Dokładnie jest rok 2329, a gracz wciela się w rolę detektywa Jamesa Karry, który próbuje rozwiązać różne powiązane ze sobą przestępstwa, które wydają się być wymierzone w elitę miasta. Ponieważ jest to daleka przyszłość, Nowy Jork oferuje latające samochody, niekończący się horyzont drapaczy chmur, ciągłe oświetlenie neonów, ale styl i motyw są również bardzo w stylu lat 1930., z architekturą Art Deco, eleganckimi i eleganckimi projektami samochodów oraz modą, której pozazdrościłby nawet Frank Sinatra. Nobody Wants to Die ma naprawdę wyjątkową estetykę, która jest bez wysiłku chłodna i elegancka, a jednocześnie szorstka, mroczna i dystopijna.
Porównania z tematem i stylem sięgają dalej do projektów takich jak Blade Runner i Altered Carbon. Nie bez powodu gra nazywa się tak, jak jest, a to dlatego, że w tej dalekiej przyszłości śmierć została skutecznie pokonana. Ludzie żyją znacznie dłużej niż kiedykolwiek wcześniej, w wielu życiach dzięki nowej innowacji technologicznej, która zachowuje pamięć poza ciałami. Ponownie pomyśl o Altered Carbon. Jednak ludzie nadal są śmiertelni, a przy odrobinie smaru łokciowego ludzie nadal są łatwo zabijani, choć nie zdarza się to już zbyt często. W tym miejscu do historii wkracza detektyw James, ponieważ w Nobody Wants to Die masz za zadanie zadawać pytania, które inni uznaliby za niepotrzebne. Elita miasta ginie w dziwaczny, ale łatwy do wyjaśnienia sposób, a podczas gdy organy ścigania chętnie tuszują wszelkie szczegóły ukryte pod powierzchnią, James widzi, że jest coś więcej niż na pierwszy rzut oka, nawet jeśli zadawanie pytań naraża go na poważne niebezpieczeństwo.
Odwiedzając różne miejsca zbrodni rozsiane po całym mieście, James zaczyna składać w całość nadrzędną intrygę, a robi to nie tylko dzięki wiedzy detektywistycznej, ale także za pomocą gadżetów podobnych do BioShocka, które pozwalają mu manipulować miejscami zbrodni na wiele sposobów. Rekonstruktor pozwala Jamesowi dosłownie zrekonstruować elementy miejsca zbrodni, ale przede wszystkim potrzebuje wskazówek, aby móc to zrobić, stąd w grę wchodzi sprawczość gracza i intuicja, ponieważ będziesz musiał przeszukać miejsce zbrodni i znaleźć wszystko, co może zawierać odpowiedzi. Możesz znaleźć przedmioty, z którymi trzeba wejść w interakcję, aby odblokować dalsze wskazówki, lub zamiast tego może być konieczne wyciągnięcie gadżetu rentgenowskiego, aby zajrzeć pod podłogę i podążać za ukrytym okablowaniem, lub zamiast tego gadżetu światła UV, aby podążać za śladem krwi niewidocznym gołym okiem. Łącząc różnorodne technologie i praktyki detektywistyczne i detektywistyczne, Nobody Wants to Die polega na metodycznym składaniu tego, co wydaje się być wyciętym i suchym miejscem zbrodni, aby znaleźć w nim tajemnice, które niezidentyfikowany sprawca i zabójca stara się chronić.
Chociaż Nobody Wants to Die jest przede wszystkim grą liniową, zawiera również elementy wyboru gracza. Istnieją pomniejsze systemy dialogowe, które pozwalają od czasu do czasu zdecydować, w jaki sposób James odpowiada swoim kolegom, a także za pomocą Rekonstruktora, przed opuszczeniem miejsca zbrodni musisz zdecydować, w jakim stanie je zostawić. Czy powinieneś dać organom ścigania więcej powodów do podejrzeń o nieczystą grę, czy zamiast tego opuścić miejsce zdarzenia w stanie, który krzyczy o samobójstwie lub wypadku? Wybór należy do Ciebie, ale niezależnie od tego, co wybierzesz, skierujesz się na ścieżkę do jednego z różnych zakończeń, które zaoferuje gra.
Z tego, co do tej pory widziałem w Nobody Wants to Die, jasne jest, że Critical Hit naprawdę przybił wrażenie i estetykę. Dialogi i występy wydają się iść ręka w rękę z tworzeniem tej noir i szorstkiej scenerii, a uderzająca grafika i grafika malują tak opisowy obraz, że w połączeniu z rozgrywką pierwszoosobową wciągające cechy wydają się być poza wykresem. Mam kilka pytań dotyczących tego, w jaki sposób oferowana jest rozgrywka. Fragmenty Nobody Wants to Die, które mi pokazano, przypominają mi trochę Senua's Saga: Hellblade II, w tym sensie, że mamy do czynienia z bardzo imponującą i wysokiej jakości grą, której może trochę brakować w rzeczywistej rozgrywce i interaktywności gracza. To prawda, że to wszystko może się zmienić, ponieważ Critical Hit pokazuje więcej tytułu, ponieważ w tej chwili wszystko to jest wrażeniem opartym na jednym miejscu zbrodni na jednym poziomie.
Mówiąc o porównaniach Hellblade, pod koniec poziomu pojawiła się krótka zapowiedź czegoś, co wydaje się być pewnego rodzaju psychologiczną bitwą, z którą musi się zmierzyć również detektyw James. Halucynacje i wspomnienia zdają się nękać detektywa, zwłaszcza gdy dociera do kluczowych momentów miejsc zbrodni, nasuwając pytanie, czy będziemy musieli zdecydować, co jest, a co nie jest prawdziwe.
Tak czy inaczej, nie mogę się doczekać Nobody Wants to Die. Wydaje się, że jest to bardzo stylowa i elegancka gra przygodowo-kryminalna w stylu noir, która wydaje się całkowicie uchwycić klimat i motyw futurystycznego Nowego Jorku inspirowanego latami 1930. Jest kilka znaków zapytania, które pozostają dla mnie, ale ogólnie wydaje się, że Critical Hit jest tutaj coś wyjątkowego, coś, co może się wyróżnić i naprawdę rozkwitnąć w tym, co wygląda na dość jałowy lipiec dla gier wideo.