W nowym oświadczeniu wydanym we wtorek prezydent Donald Trump ujawnił, że wydał rozkazy swoim doradcom, stwierdzając, że jeśli Iran miałby go zabić, kraj stanąłby w obliczu "całkowitego unicestwienia".
Jest to część szerszej strategii mającej na celu zintensyfikowanie presji na Teheran, w ramach której prezydent wzywa do bardziej zdecydowanych działań po latach gróźb ze strony Iranu. Trump, który wcześniej autoryzował zabójstwo generała Kasema Sulejmaniego w 2020 r., zauważył, że rząd USA ściśle monitoruje potencjalne zagrożenia dla jego życia, z których niektóre dotyczą grup powiązanych z Iranem.
Deklaracja ta pojawia się w obliczu eskalacji napięć między oboma narodami. Pozostaje pytanie: jak zareaguje globalna społeczność, jeśli taki scenariusz się ziści? Ostatecznie uwagi Trumpa podkreślają powagę zagrożenia, jakie stanowi Iran, a prezydent pozostawia niewiele miejsca na negocjacje.