We wczesnych godzinach wczorajszej nocy rozbrzmiewały dzwonki alarmowe, że Ubisoft Montpellier, studio odpowiedzialne za produkcję Prince of Persia: The Lost Crown, zostanie zamknięte. Raport, który trzymaliśmy w kwarantannie, dopóki nie mogliśmy go potwierdzić z pierwszej ręki, a który teraz możemy z wdzięcznością zdementować. Jednak teraz możemy rzucić nieco więcej światła na sprawę, opierając się na najnowszych informacjach dostarczonych przez Insider Gaming.
Portal informacyjny ujawnił, że członkowie zespołu deweloperskiego stojącego za The Lost Crown, genialną grą, której nie towarzyszyła dobra sprzedaż, nie stracili pracy w firmie, ale zostali przydzieleni do innego projektu w fazie rozwoju. Konkretnie do jednego znanego jako Project Steambot, który do tej pory był scentralizowany w Ubisoft Milan. A jaka gra kryje się pod tym kryptonimem? Nic innego jak powrót serii Rayman.
Steambot to w rzeczywistości Rayman Remake (w oczekiwaniu na ostateczny tytuł) i sprawi, że postać powróci na pierwszy plan. I choć miło jest słyszeć, że pracownicy nie stracą pracy, nie wszystko jest pozytywne na froncie zatrudnienia.
Kontrowersyjny twórca Raymana, Michel Ancel, znany ze swoich skandali i zarzutów o tworzenie toksycznego środowiska pracy w Ubisofcie, jest związany z projektem jako konsultant. To, według źródeł raportu, spowodowało pewną niepewność wśród niedawnych pracowników projektu.
Nie jest jeszcze jasne, nad którym Raymanem pracuje się w celu stworzenia remake'u, ale jeśli oznacza to powrót w postaci przygody 3D, wielu graczy na całym świecie z pewnością będzie podekscytowanych.