Polski
Gamereactor
recenzje
Project CARS 2

Project CARS 2

Czyli to, co miłośnicy motoryzacji lubią najbardziej.

HQ

Pierwsza część Project Cars była ogromnym sukcesem na wielu płaszczyznach i została bardzo dobrze odebrana przez społeczność graczy. Graficznie tytuł porozstawiał prawie całą konkurencję po kątach (za wyjątkiem Driveclub) i szturmem podbił zarówno serca, jak i portfele miłośników elektronicznych wyścigów.

Nie dziwi więc, że twórcy bez wahania zdecydowali się na stworzenie kolejnej części swojego hitu, jednak tym razem konkurencja jest nieporównywalnie mocniejsza niż poprzednio. Czy Project Cars 2 jest tytułem wartym uwagi, który może zagrozić takim markom, jak Gran Turismo czy Forza Motorsport? Tego dowiecie się w dalszej części recenzji.

Głównym elementem gry są samochody i to od nich należy zacząć. W Project Cars 2 możemy zasiąść za kierownicą niemal 200 aut należących do różnych klas wyścigowych oraz samochodów w wersji drogowej. Do naszej dyspozycji oddane zostały egzotyczne super samochody, pojazdy przeznaczone do rallycrossu, a nawet bolidy. Wybierać jest więc w czym, tym bardziej że praktycznie każdym samochodem jeździ się inaczej. Podczas gdy Ford Focus RS RX będzie pokonywał kolejne zakręty sunąc bokiem po szutrze, to Porsche Cayman GT4 Clubsport MR będzie doskonale spisywało się na klasycznych torach, takich jak włoska Monza. Tak duża różnorodność pojazdów skutecznie zwalcza ewentualne uczucie monotonii w rozgrywce.

Project CARS 2
To jest reklama:

Samochody potrzebują jednak miejsca, w którym mogą pokazać swoje możliwości, i pod tym względem gra również nie zawodzi. Tory odwzorowane są doskonale, nie tylko jeśli chodzi o sam ich wygląd, ale także pod względem warunków panujących na poszczególnych zakrętach. Jeśli ktoś śledzi sporty motorowe, to na pewno zna większość torów, na których rozgrywają się wyścigi. Dzięki Project Cars 2 będzie mógł na własnej skórze poczuć, jak to jest pokonywać kolejne zakręty na Nürburgring czy Silverstone. Łącznie ścigać możemy się na 60 torach, a liczba dostępnych tras to 130. Robi wrażenie, prawda? To co powiecie na możliwość ustawienia na każdym torze pory roku, pogody i godziny, w jakiej odbywać ma się wyścig? Warto nadmienić, że wszelkie opady i niekorzystne warunki panujące na torze w naturalny sposób przekładają się na zachowanie samochodu.

Słowo klucz to realizm

Gra aspirująca do miana symulatora wyścigowego powinna jednak zawierać coś więcej, co będzie wyróżniało ją z tłumu. W Project Cars 2 kolejny raz tym czymś ma być sterowanie, które oddaje rzeczywiste zachowanie pojazdów. W tej grze nie ma miejsca na sterowanie rodem z Need for Speed. Tutaj albo będzie się jeździło zgodnie ze sztuką prowadzenia samochodu, albo będzie się odbijało od band i nic się nie osiągnie. Mechanika sterowania w bardzo jasny sposób daje nam do zrozumienia, dla jakich ludzi kierowany jest ten tytuł i jeśli nie lubicie symulacyjnych modeli jazdy, to lepiej nie traćcie swoich pieniędzy.

Project CARS 2

Utrudnione bywa również sterowanie za pomocą pada i wydaje mi się, że jedynym kontrolerem, który byłby w pełni wygodny i dawał dostateczną precyzję w sterowaniu, jest kierownica. Oczywiście, że na padzie da się grać, jednak do przyjemnej rozgrywki brakuje całkiem sporo. Podobnie sytuacja wyglądać będzie zapewne na klawiaturze, która dodatkowo nie posiada kontroli nad siłą skrętu, gazu oraz hamulca. Tak więc jeśli chcecie wycisnąć z Project Cars 2 pełną frajdę, to trzeba zaopatrzyć się w odpowiednie akcesoria.

To jest reklama:

Jeśli jednak dotrwaliście do tego momentu, bo lubicie realistyczny model jazdy, to nie będziecie zawiedzeni. Pojazdy zachowują się bardzo naturalnie i zależnie od warunków panujących na torze. Dla przykładu, podczas ulewnego deszczu znacznie trudniej będzie utrzymać samochód w ryzach na ostrych zakrętach, a jeśli wyścig będzie odbywał się w południe na torze położonym na pustyni, to opony znacznie szybciej osiągną optymalną temperaturę i auto będzie dużo lepiej trzymało się drogi. Dzięki takim szczegółom każdy wyścig jest nieco inny i nigdy nie ma sytuacji, w której można przejechać trasę całkowicie na pamięć.

Project CARS 2Project CARS 2

Pojazd można również modyfikować w pewnym stopniu, jednak są to zmiany związane jedynie z właściwościami jezdnymi. Przykładowo, jeśli stwierdzimy, że jesteśmy zbyt wolni na łukach, to możemy sprawdzić, co da się poprawić u naszego mechanika, bądź samodzielnie wprowadzić poprawki. Pierwsza opcja jest raczej dla mniej zaawansowanych kierowców, jednak jest w stanie rozwiązać większość problemów, jakie mogą wystąpić podczas jazdy. Druga z kolei to mozolne grzebanie w statystykach poszczególnych podzespołów, co docenią ludzie obeznani z motoryzacją.

Pora przejść do trybów gry, których liczba zamyka się w trzech. Pierwszy i najważniejszy to kariera utworzonego przez nas zawodnika. Wybrać możemy spośród różnych kategorii pojazdów i zawodów, w jakich chcemy brać udział, a następnie rozgrywamy sezony, by piąć się w górę, i przeskakujemy na kolejne, coraz bardziej wymagające klasy samochodów. Zacząć możemy nawet od gokartów, jednak wydaje mi się, że najlepsza opcja to pierwsza klasa normalnych aut. Kolejnym trybem jest wyścig na ustalonych przez nas zasadach, gdzie wybieramy wszystkie składowe i następnie przechodzimy do rozgrywki. Dzięki temu możemy dowolnie modyfikować warunki, jakie zastaniemy na torze, i ręcznie dobierać poziom trudności naszych oponentów. Ostatnim trybem jest tryb sieciowy, który jest bliźniaczo podobny do poprzedniego, z tą różnicą, że tutaj tworzymy rozgrywkę dla znajomych albo dla obcych graczy.

Project CARS 2Project CARS 2

Jest ładnie, choć nie idealnie

Na koniec pozostały jeszcze kwestie audiowizualne. Wydaje mi się, że twórcy w tym aspekcie poszli na pewien kompromis. O ile do warstwy dźwiękowej nie można się przyczepić (zarówno dźwięk samochodów, jak i informacje, które napływają do nas od naszego zespołu, są najwyższej klasy), o tyle grafika pozostawia trochę do życzenia. Całość jest wykonana szczegółowo i bardzo starannie, jednak bolą w oczy dwie dość kluczowe rzeczy. Pierwszą jest zasięg rysowania pasów na asfalcie, co daje się zauważyć szczególnie, gdy ustawimy kamerę za pojazdem. Drugą kwestią jest zbyt słabe wygładzanie krawędzi, przez co nie trzeba trzymać głowy przy ekranie, by zauważyć charakterystyczne „ząbkowanie". Szkoda, że tak się stało, bo modele samochodów, ich wnętrza czy otocznie torów są naprawdę bardzo dobrze wykonane.

Te niewielkie braki w grafice mają chyba jednak swoje logiczne wytłumaczenie. O ile pierwsza część lubiła pływać sobie klatkarzem w przedziale od 60 do 30 klatek na sekundę, o tyle „dwójka" trzyma stabilne 60, co jest nie lada wyczynem i daje nieporównywalnie lepsze doznania od zmiennej płynności. Za ten element należą się twórcom brawa.

Project CARS 2

Podsumowując, druga część Project Cars to gra bardzo udana, która spodoba się każdej osobie szukającej czegoś więcej niż zręcznościowe Need for Speed czy The Crew. Gra wygląda i brzmi bardzo dobrze, posiada pokaźną liczbę torów i adekwatną liczbę samochodów, którymi możemy po nich jeździć. Jednak ostateczny sukces zależy od tego, co pokaże konkurencja, która w tym roku jest naprawdę silna i na pewno spróbuje pokazać Project Cars, gdzie jego miejsce. Czy to się jednak uda? Próbować można, ale Project Cars 2 to niezwykle solidny kawałek kodu, który trzeba bez wahania polecić każdemu miłośnikowi motoryzacji.

08 Gamereactor Polska
8 / 10
+
Duża liczba samochodów i torów. Realistyczna fizyka jazdy. Zmienne warunki pogodowe. Bardzo dobre audio. Bardzo dobra optymalizacja. Dobra warstwa graficzna...
-
...której brakuje kilku szczegółów do ideału. Niezbyt wygodne sterowanie padem. Tylko jeden, dość ubogi tryb multiplayer.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości