Atlus, twórca serii takich jak Shin Megami Tensei i Persona, stał się prawdziwym mistrzem JRPG, a ich gry należą do najbardziej oczekiwanych przez społeczność. Tak jest w przypadku Soul Hackers 2, który przynosi nam nową przygodę w gatunku, podobną do tej, która była wcześniej.
Przede wszystkim musimy ostrzec, że "2" w tytule jest praktycznie hołdem. Soul Hackers 2 to gra, która całkowicie restartuje historię, a więc nie trzeba grać w poprzednią. Pierwszą edycją był Shin Megami Tensei: Devil Summoner: Soul Hackers, tytuł pierwotnie wydany na Sega Saturn i przybył później na PlayStation, a nawet otrzymał port na Nintendo 3DS. Soul Hackers 2 znajduje się w tym samym uniwersum, ale na nowo wyobraża sobie swoje postacie i scenariusze, przynosząc nam świeżą i oryginalną historię.
W futurystycznej Japonii, w której społeczeństwo osiąga swoje granice, a ludzie stracili jakiekolwiek zainteresowanie wszystkim wokół nich, technologia osiągnęła tak wysoki poziom wyrafinowania, że ludzie nie podejmują żadnego wysiłku. W tym kontekście super sztuczna inteligencja o nazwie Aion wykonuje obliczenia i przewiduje upadek ludzkości. I w
Aion obliczył, jak ludzkość się skończy i aby tego uniknąć, musimy zapobiec zabiciu niektórych przywoływaczy demonów. Tutaj po raz pierwszy znajdziemy mechanikę, która określi resztę gry: soul hacking. Ringo przywróci martwych przywoływaczy demonów, którzy od tego czasu dołączą do twojej drużyny, aby dowiedzieć się, kto próbuje doprowadzić świat do końca. W tym momencie zostaje wprowadzony nasz antagonista, Iron Mask, osoba, która próbuje rozwinąć sojusz między walczącymi tajnymi frakcjami Yatagarasu i Phantom Society, dwiema stronami, które będziemy musieli dowiedzieć się, czym dokładnie są.
Nie chodzi tylko o pokonanie złych facetów, ale także naszych wewnętrznych demonów. Przez całą grę badamy psychikę naszego kolegi z drużyny, aby lepiej go poznać. Poprzez fazy walki i dialogu nasze wybory wpłyną na relacje, jakie z nimi mamy, co wpłynie również na nasze statystyki.
Spektakularne projekty widoczne w innych seriach Atlusa można również zobaczyć w Soul Hackers 2. Miasto jest nowym wynalazkiem Shibuya, w Tokio, oświetlonym neonami technologicznym rajem. Możemy przebywać wśród normalnych ludzi i napić się piwa z kolegami z drużyny lub dostać się do dzielnicy przywoływaczy, gdzie, jakby to była Aleja Pokątna, możemy kupić przedmioty i konkretne ulepszenia do przywoływania. Kontrastując z pięknem miasta, mamy lochy, mroczne i labiryntowe, pokazujące nam rzeczywiste okrucieństwo świata, w którym żyjemy.
Projekty są dość podobne do tych widzianych w Persona 5, zastępując estetykę podmiejską mieszanką elementów cyberpunku i fantasy. Wszystkie postacie mają charyzmę i własne historie, a my z przyjemnością zatrzymamy się od czasu do czasu, aby dowiedzieć się, jak sobie radzą.
Charakterystyczna turowa bijatyka gatunku powraca, ale tym razem jest bardziej atrakcyjna i wyrazista. Kiedy zhakujemy dusze przywoływaczy, nie będą już mieli swojego przeznaczenia związanego z demonem, więc możemy (i musimy) wybierać i zmieniać najbardziej odpowiednie z nich podczas naszej przygody. Słabości żywiołów są obecne i będziemy musieli zwrócić na nie uwagę, aby przejść przez walki w najbardziej efektywny sposób.
Jedną z możliwości, jakie oferuje nam miasto, jest możliwość łączenia demonów. W tych fuzjach możemy ewoluować jako przywoływacze i pozyskiwać potężniejsze demony, które pomogą nam w naszej przygodzie. Demony możemy odnaleźć podczas eksploracji lochów, gdzie poproszą nas o dołączenie do naszej drużyny, czasem w zamian za pieniądze lub własne HP.
Jeśli chodzi o lochy, znajdziemy tam podmiejskie labirynty nękane przez demoniczne istoty. Choć na pierwszy rzut oka wydają się powtarzalne i proste, wkrótce przekonamy się, że implementacja w nich zagadek sprawi, że eksploracja stanie się nie lada wyzwaniem poza walką. Czasami symulując prawdziwy koszmar, każdy z nich będzie miał swoje własne wyzwanie poza labiryntowym aspektem, który skomplikuje naszą drogę do ostatecznego wroga.
Soul Hackers 2 to bez wątpienia najbardziej przystępna gra, nawiązująca wyłącznie do mechaniki rozgrywki, aby zapoznać się z twórczością Atlusa. Nie wolno nam mylić tego z jego trudnością, ponieważ będziesz musiał stawić czoła każdemu możliwemu wyzwaniu, jeśli chcesz właściwie stawić czoła ostatecznym wrogom. Większość zdolności ma wysoki koszt MP, który nie postępuje odpowiednio wraz z twoją ewolucją, więc musisz być bardzo ostrożny z jego użyciem w lochach.
Mogliśmy cieszyć się Grą Soul Hackers 2 na PlayStation 4 Pro, w której spisywała się doskonale. W przeciwieństwie do ostatnich gier międzypokoleniowych wydanych na konsole, nie doświadczyliśmy żadnych spadków liczby klatek na sekundę. Porównania nigdy nie są sprawiedliwe, ale czasami są potrzebne. Soul Hackers 2 wypada nieco krócej w porównaniu do SMT czy Persony 5. Mimo że oprawa i ścieżka dźwiękowa są całkiem dobre, brakuje nam niektórych doskonałych animacji P5. Dzieje się tak również w przypadku miast, chociaż ustawienia są wspaniałe, byłyby idealne, gdybyśmy mogli podróżować przez otwarty świat, a nie tylko trzymać się szybkiego podróżowania.
Krótko mówiąc, Soul Hackers 2 to uczciwa kontynuacja serii, z której mamy nadzieję zobaczyć Soul Hackers 3 w przyszłości.