Pierwszy sezon znakomitego Apple TV+ serialu komediowego The Studio był absolutnie naszpikowany mega epizodami. Niezależnie od tego, czy była to Zoe Kravitz, Dave Franco, Martin Scorsese, Charlize Theron, Zac Efron czy Ice Cube, lista jest długa. Oczywiście, w drugim sezonie, który dostał zielone światło, spodziewamy się jeszcze więcej najlepszych epizodów, a główna gwiazda i współtwórca Seth Rogen zaczął drażnić się z kilkoma nazwiskami, które chciałby pozyskać.
Przemawiając w Jimmy Kimmel Live! (dzięki The Hollywood Reporter), Rogen zauważył, że obecnie bierze na celownik Vina Diesela i nie bez powodu, który jest w zasadzie wszystkim, o co chodzi w The Studio. Chce jeszcze bardziej zaangażować się w satyrę, zatrudniając aktora "głównie dlatego, że jeśli się nad tym zastanowić, występuje tylko w tych filmach z serii Szybcy i wściekli".
Rogen dodaje: "Przez większość życia ludzi, którzy mają teraz po 20 lat, on był tylko Dominikiem Toretto, kiedykolwiek. Zobaczenie go poza Dominikiem Toretto byłoby dla mnie bardzo ekscytujące".
Ale to nie wszystko, Rogen zwrócił się bezpośrednio do Diesla, mówiąc: "Zakładam, że oglądasz to tak, jak robisz to każdej nocy. Zakładam, że oglądasz go, jadąc jak Pontiac 65. Jeśli mógłbyś się zastanowić, może uda nam się zorganizować Zooma — a ja uwiecznię twoją łysinę na dysku twardym.
Czy chcielibyście zobaczyć Diesela w The Studio i kto jeszcze byłby Twoim zdaniem idealny do epizodycznej roli w serialu?