Polski
Gamereactor
artykuły

Square Enix na E3 2019 - podsumowanie

Udany desant Japończyków.

HQ
Square Enix na E3 2019 - podsumowanie

Tegoroczne E3 nie zaskoczyło, a przynajmniej nie wywołało ani razu u mnie efektu „wow". Było tak do czasu konferencji Square Enix. Kwadratowi pokazali, że potrafią zadbać zarówno o swoich młodszych, jak i starszych graczy. Było wiele emocji, z którymi musiałem się wpierw przespać, by poukładać na spokojnie myśli. Zapraszam na podsumowanie konferencji Square Enix z E3 2019. Jedziemy!

Final Fantasy VII: Remake

HQ
HQ
To jest reklama:
HQ

Atak rozpoczęto ciężką artylerią, po której nie było już w zasadzie czego zbierać z podłogi. Do teraz szukam szczęki, bo Final Fantasy VII: Remake prezentuje się wręcz fantastycznie! Tym razem nie bawiono się w chowanego i przywalono graczom pełnoprawnym materiałem z rozgrywki. Obejrzeliśmy więc pierwsze kanoniczne sceny, choć nieco smutno, że kwadratowi nie wyszli nadal z pierwszych minut gry. Cloud zeskakujący z pociągu zrobił jednak wrażenie chyba na wszystkich.

Square Enix na E3 2019 - podsumowanie
To jest reklama:
Square Enix na E3 2019 - podsumowanie

Okazało się, że również ze system walki nadal w głównej mierze oparty jest o stare, poczciwe ATB, w którym liczą się kolejki poszczególnych postaci. Grać będzie można zarówno z walką nieco bardziej taktyczną, jak i zupełnie zręcznościową, wybór zależy tylko od nas. Nie obyło się też bez walki z bossem, którym kolejny raz był znany robo-skorpion z pierwszego generatora Mako. Walka jak na pokaz była nieco przydługa, ale kto by tam narzekał, czuło się każdy cios i ruch bohaterów. Jest moc! Final Fantasy VII: Remake ukaże się 3 marca 2020 roku i będziecie mogli kupić produkcję w dwóch specjalnych wydaniach - jednym z piękną figurką Clouda. Nie potrafię nadal wybaczyć pocięcia gry, ale to, co zobaczyłem, dosłownie wytarło mną podłogę. Jest na co czekać.

Final Fantasy VIII: Remastered

HQ

Ale skoro już przy „fajnalach" jesteśmy, pozwolę sobie zaprezentować wydarzenia niechronologicznie. Gdy myślałem, że kurz już opadł, Square zapowiedziało odświeżoną wersję ósmej odsłony Ostatecznej Fantazji. Prosiło o nią wielu fanów, w tym również moja skromna osoba, i jest. Square posłuchało naszych płaczów.

Jak to w przypadku remasterów, możemy spodziewać się odświeżonej oprawy, prawdopodobnie kolejny raz grafika będzie oparta na wersji z komputerów osobistych. Niby nic szczególnego, ale od części siódmej to właśnie Final Fantasy VIII brakowało w kolekcji graczy na nowych platformach. Ja tam się cieszę i ogram z przyjemnością ponownie. Gra wyjdzie jeszcze w tym roku w zasadzie na wszystkie liczące się platformy.

The Last Remnant Remastered

HQ

Jeszcze chwilę spędzimy przy odświeżonych wersjach gier. Nie ma tu pomyłki, co prawda niszowe jRPG, które nie zostało w chwili debiutu ciepło przyjęte przez krytyków i graczy, kilka miesięcy temu pojawiło się na PlayStation 4, ale tym razem zapukało w drzwi posiadaczy Nintendo Switch.

Tak, dobrze przeczytaliście, już zapukało. W chwili ogłoszenia tytuł stał się dostępny na konsoli Nintendo. Ze swojej strony grę polecam, bo charakteryzuje się naprawdę ciekawą historią i systemem walki. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zagrać, jest to najlepsza chwila.

Life is Strange 2

HQ

Bez większego zaskoczenia zaprezentowano zwiastun najnowszego epizodu nadnaturalnej dramy Life is Strange 2. To już przedostatni epizod - jeśli chcecie poznać naszą opinię na temat poprzednich odcinków, odsyłam do recenzji Oli, która jest z serią zżyta bardziej niż ja.

Marka dorobiła się już sporej grupy fanów, dlatego materiał był bardzo emocjonalny i po części prezentował reakcję graczy na poszczególne wybory. Czy lubicie, czy też nie, jest to zdecydowanie tytuł, który warto ukończyć. Sama prezentacja jednak, przynajmniej dla mnie, nie wywołała chociażby uśmiechu na twarzy. Ot, była, bo i być musiała, ale po nierównych epizodach czekam na kolejne już nieco mniej entuzjastycznie.

Dragon Quest Builders 2

HQ

Dość obszernym materiałem może natomiast poszczycić się druga część Dragon Quest Builders. Zwiastunów było już kilka, ale chyba dopiero pierwszy raz możemy mówić o pełnoprawnej, długiej rozgrywce z gry. Choć w tym przypadku może lepiej pasuje prezentacja możliwości gry i jej mechanik. Jest tego ogrom i wszyscy fanatycy budowania oraz dobrej przygody powinni mieć zaznaczoną premierę w swoich kalendarzach.

Czeka nas eksploracja wspaniałego świata, mnóstwo walki oraz oczywiście budowa własnego królestwa. Gra zapowiada się wręcz wspaniale i wielu powinien ucieszyć fakt, że w przeciwieństwie do części pierwszej nową przygodę będziemy mogli przeżywać wspólnie z przyjaciółmi. Czterech graczy nie tylko stanie się towarzyszami broni, ale przede wszystkim zarządcami ziem, które wspólnymi siłami zabudują, a ograniczać w tym ich będzie jedynie wyobraźnia. Brzmi świetnie? Świetnie też wygląda i na pewno warto czekać. Zwłaszcza że premiera Dragon Quest Builders 2 została ustalona na 12 lipca tego roku. Gra trafi na Nintendo Switch i PlayStation 4.

Dragon Quest XI: Echoes of an Elusive Age S

HQ

Dobrze się mają posiadacze Switcha. Nie dość, że te jesieni otrzymają własnego Dragon Questa XI, to jeszcze będzie to prawdopodobnie najlepsza wersja gry na rynku. Pełne udźwiękowienie większości dialogów zrobi kolosalną różnicę w tej wspaniałej przygodzie, do której wskoczę na pewno ponownie. Choć, znając życie, na PlayStation 4 zostanie wydana stosowna łatka... no dobra, może się tu zagalopowałem, ale jest to moje prywatne małe marzenie.

Gra w pełni zasługuje na uznanie. Moją recenzję możecie przeczytać na stronie, więc zdradzę tylko, że jest to jedno z najlepszych jRPG obecnej generacji, w którym zanurzycie się na wiele, wiele godzin. Jak wspomniałem, wersja S zostanie wydana jesienią tego roku.

Circuit Superstars

HQ

Małym, acz miłym i bardzo pożądanym zaskoczeniem była prezentacja gry wyścigowej z lotu ptaka, Circuit Superstars. Choć gra na pierwszy rzut oka nie prezentuje się może jakoś okazale, ma być całkiem realistyczna w swojej formie. Twórcy obiecują dobry model jazdy z naciskiem na prawa fizyki.

Dla wielu będzie to też swoisty powrót do przeszłości, kiedy to podobne tytuły były całkiem popularne. Sam na pewno będę przyglądał się grze, zwłaszcza że prezentowany materiał do najdłuższych nie należał i chcę po prostu więcej. O dacie premiery wiadomo jedynie tyle, że tytuł zadebiutuje w przyszłym roku. Przewiduję, że może być on miłą odskocznią od większych i bardziej widowiskowych gier wyścigowych.

Battalion 1944

Square Enix na E3 2019 - podsumowanie

Musi być jakaś czarna owca w rodzinie... lub na konferencji. Ale postarajmy się znaleźć jakieś pozytywy. Widzę jeden - gra w tym momencie jest już dostępna na Steamie, więc fani wojennych batalii mogą ją wypróbować. Aczkolwiek Battalion 1944 nie zachwyca.

Ktoś tu najwyraźniej obudził się z długiego letargu i po umyciu zębów zorientował się, że wojenne strzelaniny multi są obecnie na czasie. Gra nie świeci ani pomysłem, ani wykonaniem. Pozostawiam sobie margines błędu i próbuję usprawiedliwić słaby materiał, ale w tym przypadku nie potrafię. Tak więc przynajmniej pod moimi nogami ta bomba nie wybuchła.

Romancing Saga 3 i Saga Scarlet Grace Ambitions

HQ

Poza Final Fantasy VIII nie mogło zabraknąć innych odświeżonych klasyków, ale tym razem nie zamierzam narzekać. Obie zmierzające na obecną generację gry są całkiem popularne wśród wielbicieli gatunku jRPG i myślę, że niejedna osoba chętnie sięgnie po ich odświeżone wersje.

Zarówno Romancing Saga 3 jak i Saga Scarlet Grace Ambitions będą oczywiście usprawnione i - jak się okazuje - nie tylko pod względem wizualnym. Tryb New Game Plus, nowe bronie, rozbudowane scenariusze czy udźwiękowieni bohaterowie w przypadku Saga Scarlet to tylko kilka cech tytułów. Jeśli jesteście fanami klasyki, na pewno nie muszę przekonywać Was do śledzenia i późniejszego zakupu kolekcji. Kiedy? Według zapowiedzi gry trafią na rynek już wkrótce, ukazując się na wszystkich ważnych platformach. Nastały dobre czasy dla fanów gatunku.

Final Fantasy Crystal Chronicles Remastered Edition

Square Enix na E3 2019 - podsumowanie

Jeszcze dwukrotnie usłyszycie o grach z serii Final Fantasy i jedną z nich będzie zapowiedziany remaster Final Fantasy: Crystal Chronicles, który, no cóż... zmierza na smartfony, Switcha i PlayStation 4, ale pierwotnie zadebiutowało na Gamecube, tak więc w końcu będziecie mogli nadrobić zaległości.

Nie jest to może kosmos, ale miło przywitać kolejną „część" serii na obecnej generacji. Gra wskoczy do sklepów zimą tego roku. Dobrą informacją dla miłośników multi będzie możliwość zagrania w trybie wieloosobowym, który zdecydowanie może co niektórych zachęcić do gry. Ja cierpliwie poczekam i będę obserwował, gdyż tytuł już przy premierze nie zaskarbił sobie mojej miłości. Być może odświeżonej wersji uda się ta sztuka.

Final Fantasy XIV: Shadowbringers

HQ

Skoro już przy graniu z przyjaciółmi jesteśmy. Na pokazie nie mogło oczywiście zabraknąć Final Fantasy XIV, a prezentacja tym razem skupiła się w całości na najnowszym dodatku - co było do przewidzenia. Zaprezentowane materiały jak zwykle były świetnie wykonane i wywoływały emocje wśród uczestników. Mnie ta część ominęła szerokim łukiem, bo nie przepadam za MMO, natomiast zdaję sobie sprawę z popularności tytułu i nie odmawiam mu uroku.

Zapowiedziano wiele zmian w mechanice rozgrywki, a najważniejszą informacją było ujawnienie dwóch klas postaci. Są nimi Gunbreaker i Dancer - czyli po prostu tancerka i... starałem się wymyślić coś klimatycznego, ale zmęczenie daje się za bardzo we znaki. Tak czy inaczej, nie jest źle. Tym bardziej, że Square pochwaliło się, iż w Final Fantasy XIV zagrało już pond szesnaście milinów graczy na całym świecie. Wynik robi wrażenie, a prawdopodobnie nowy dodatek go jeszcze mocno podbije. Shadowbringers wskoczą na sprzęty już 2 lipca tego roku.

Oninaki

HQ

Przyznaję, że gdzieś tam skrycie liczyłem na kolejną prezentację tej gry. Oninaki może i nie wywoła rewolucji, ale przedstawia się na chwilę obecną jako najbardziej ambitny i rozbudowany projekt Tokyo RPG Factory. Zresztą, cenię sobie wcześniejsze dokonania twórców, więc każdą ich grę przywitam z radością.

No i trzeba powiedzieć, że ładnie to wygląda. Ot, po prostu ładnie. Jeśli historia okaże się interesująca, zdecydowanie mi to wystarczy. Na tytuł czekam od pierwszej zapowiedzi, a najnowszy zwiastun, choć krótki, przyniósł kilka wcześniej niepublikowanych ujęć. Ważniejsze jest jednak potwierdzenie daty premiery. Oninaki zadebiutuje już 22 sierpnia tego roku na Nintendo Switch, PlayStation 4 i Steamie. Będzie grane!

Kingdom Hearts III - Re:Mind

HQ

Warto zaznaczyć obecność, chociaż w tym przypadku otrzymaliśmy materiał, który już widzieliśmy. Poświęciliśmy mu osobną notkę, więc nie ma się co rozdrabniać i powtarzać. Zwłaszcza że przed nami prawdziwe bomby konferencji.

Dying Light 2

HQ

Rodzimy Techland zaprezentował na konferencji Square rozgrywkę ze swojego nadchodzącego hitu. Nie wywołała ona u mnie spustoszenia jak w przypadku kolejnych gier, aczkolwiek dało się w nim odczuć naprawdę niezły klimat. Już teraz można śmiało napisać, że gra zawojuje początkiem przyszłego roku i będzie jednym z ważniejszych tytułów.

Czeka nas kolejny raz skakanie po dachach, dużo walki z zombie i sporo wyborów moralnych. Przynajmniej to zapowiadają twórcy gry. Zagrywałem się w pierwszą część, więc na „dwójkę" dość mocno czekam. Nadal potrzebowałem chyba czegoś mocniejszego i czuję tu spory niedosyt, ale prawdopodobnie kolejne miesiące przyniosą więcej znacznie ciekawszych informacji i materiałów.

Outriders

HQ
HQ

Sporo oczekiwałem po nowej grze People Can Fly i sporo otrzymałem, ale muszę otwarcie przyznać, że mam w przypadku tej gry mieszane uczucia. Z jednej strony znokautował mnie wspaniały klimat zwiastuna, spodobały mi się również zapowiedzi o „najbardziej ambitnej grze studia". Z drugiej, informacja o coopowej rozgrywce po prostu do mnie nie przemawia. Niestety, ale nie jestem dobrym celem dla takich tytułów, więc prawdopodobnie pozostawię go fanom wieloosobowego grania.

Natomiast bardzo spodobała mi się informacja o tworzeniu swojej własnej postaci. Jako że Outriders ma być strzelaniną, prawdopodobnie będziemy tu mieli do czynienia z prostym kreatorem, ale kto wie, być może twórcy pod tym kątem miło nas zaskoczą. Ogólnie jeśli chodzi o nastrój i kreację świata, jestem bardzo na TAK, a co do rozgrywki, cóż... tu poczekam i przekonam się za jakiś czas. Zwłaszcza że pokaz ma odbyć się zimą. Tak sobie myślę, że będzie to wyjątkowo gorąca zima.

Marvel's Avengers

HQ
HQ

Pożegnania nadszedł czas, ale zanim to nastąpi, nieco o bohaterach. Bohaterach, na których prawdopodobnie czekały tłumy, zresztą sam czekałem i to, co zobaczyłem, w pełni mnie usatysfakcjonowało. Co prawda kolejny raz sceptycznie podchodzę do kooperacyjnej rozgrywki, jednak moja miłość do superbohaterów zdecydowanie w tym przypadku wygrywa, więc prawdopodobnie i tak zapoznam się z tytułem, chociażby po to, by samemu ocenić.

Zaprezentowany świat gry nie należy do najpiękniejszych, po nieudanej misji rząd winą obarczył naszych Mścicieli. Gracze muszą więc na nowo odbudować zaufanie społeczeństwa. Prezentowana rozgrywka była solidna, ale nie było tu innej możliwości - ludzie zbyt długo czekali na pokaz, by rzucono im coś niestrawnego. Wszystko wydaje się na miejscu. Możemy grać aż pięcioma kultowymi bohaterami Marvela, technicznie gra prezentuje się świetnie, a w projekt zaangażowanych zostało sporo znanych w branży gwiazd, między innymi Nolan North, Laura Bailey czy Troy Baker. Zapowiada się więc w teorii rewelacyjnie. Ważną informacją dla graczy niewątpliwie była dodatkowa zawartość na PS4 i szybszy dostęp do bety. Przyznaję, że pomimo pięknej prezentacji nie tego się spodziewałem. Plotki o grze-usłudze krążyły w Internecie, ale chyba po prostu nie chciałem w nie do końca wierzyć. Marvel's Avengers zadebiutuje 15 maja 2020 roku.

Podsumowanie

Przede mną konferencja Nintendo, aczkolwiek myślę, że nie zdoła mnie ona zaskoczyć. Na chwilę obecną występ Square Enix uważam za najbardziej udany z całego tegorocznego E3. Było kilka zaskoczeń, kilka rozczarowań, ale najważniejsze, że konferencja wywoływała emocje. Kwadratowi w mojej ocenie wykorzystali swój antenowy czas i dostarczyli masę tytułów, na które warto czekać.



Wczytywanie następnej zawartości