Polski
Gamereactor
recenzje
Street Fighter 6

Street Fighter 6

Wojownicy Capcomu powracają, po raz kolejny gotowi uderzyć ludzi w twarz. Tym razem czeka na nas zarówno zaktualizowany system gry, jak i ogromna historia dla jednego gracza, a my sprawdziliśmy, czy się sprawdzi.

HQ

Gdybym miał uszeregować serię gier, z którą spędziłem najwięcej czasu w ciągu moich 40+ lat jako gracz, powiedziałbym, że Street Fighter z łatwością znalazłby się w pierwszej piątce, a może nawet w pierwszej trójce. Odkąd Street Fighter II zadebiutował, grałem mniej więcej non-stop, aż do czwartego, ponieważ potem Street Fighter i ja zaczęliśmy się od siebie oddalać, gdy Street Fighter V poszedł w kierunku, którego po prostu nie doceniałem.

Dlatego byłem bardzo ciekawy Street Fighter 6, co miałem nadzieję oznaczać powrót do Street Fighter, które kocham, bez zbyt wielu spektakularnych efektów, przyklejonych sztuczek i z twardym skupieniem na jego rdzeniu; walce. Czy dostałem to, na co liczyłem? Czy moja miłość do Street Fighter powróciła? Powiedziałbym, że są dwie odpowiedzi na to pytanie; Tak, ale też nie.

HQ

Zacznę jednak od opisu tego, co gra ma do zaoferowania tym razem, a mianowicie Fighting Ground, Battle Hub i World Tour. Te dwa ostatnie to wielkie losowania, w których Battle Hub jest próbą stworzenia dobrego miejsca dla społeczności do spędzania czasu z wieloma różnego rodzaju działaniami (w tym retro grami zręcznościowymi) i oczywiście awatarami i wieloma możliwościami personalizacji na różne sposoby. World Tour może być postrzegany jako odpowiedź na krytykę, jaką Capcom otrzymał po Street Fighter V, w którym w zasadzie brakowało pojedynczego gracza w momencie premiery. To spowodowało, że poszli o krok dalej i stworzyli coś tak wystawnego, jak to, co NetherRealm Studios zwykle oferuje w grach Mortal Kombat. Fighting Ground to coś, co określiłbym jako klasyczne Street Fighter, okazja do uderzenia ludzi w twarz, lokalnie lub online i bez żadnych dodatków.

To jest reklama:

Główną innowacją w rozgrywce jest tym razem Drive Gauge, bardziej rozproszona konfiguracja niż wcześniej, w której kilka poprzednich funkcji z serii Street Fighter łączy się teraz wokół jednego sześcioczęściowego wskaźnika. Automatycznie wypełnia się, gdy nie jest używany lub jeśli wykonujesz udane kontrataki (Drive Parry), ale jest wyczerpany, jeśli używasz pewnych funkcji zbyt często lub bierzesz lanie. Opróżnienie licznika wprowadza Cię w tryb bezradności Burnout i naraża Cię na poważne uszkodzenia.

Kolejną wielką nowością jest to, że Capcom próbował znaleźć sposoby na dotarcie do nowej publiczności. Przeprowadzanie ataków specjalnych i zrozumienie, w jaki sposób wszystko jest połączone, jest trudniejsze w Street Fighter niż, powiedzmy, w Tekkenie, więc istnieje teraz schemat sterowania o nazwie Modern, w którym twoje ataki zostały odchudzone do jednego naciśnięcia przycisku, a także możesz spamować specjalnie, ponieważ użycie ich wymaga tylko jednego naciśnięcia przycisku (można połączyć z przechyleniem drążka analogowego). Wreszcie, jest też Dynamic, który dostosowuje atak, który zadajesz w zależności od tego, gdzie jesteś w stosunku do przeciwnika. Krótko mówiąc, w zasadzie musisz być w stanie zacierać przyciski, aby osiągnąć cokolwiek. Jednak to ostatnie nie jest czymś, z czego można korzystać online bez ograniczeń, ponieważ grozi to znacznym zrujnowaniem równowagi.

Street Fighter 6

Więc... Dlaczego jestem tak skonfliktowany co do tego, co lubię w Street Fighter 6? Cóż, ponieważ w gruncie rzeczy jest to nadal genialna seria walk, którą absolutnie uwielbiam. Poczucie kontroli nad moją postacią jest wręcz magiczne i od momentu, gdy zacząłem grać z Guile i Zangiefem (moimi dwoma osobistymi wojownikami), czułem się jak w domu, jednocześnie uznając, że zostali przebudowani na kilka sposobów. Przedzieranie się przez spamującego pociskami Ryu z Zangiefem, aby złapać osobę i dostarczyć solidny Piledriver, pozostaje nieskończenie satysfakcjonujące, podobnie jak wykonanie powolnego Sonic Boom przeciwko przeciwnikowi z Guile i pójście za nim, a następnie wykonanie szybkiego Suplex w tym samym czasie, gdy moja ofiara jest zmuszona zablokować pocisk.

To jest reklama:

Myślę też, że system Parry wprowadzony tutaj z Drive Parry i możliwość wykonywania doskonałych dodaje nerwu, którego nie widziałem od Street Fighter III (który jest jeszcze ostrzejszy i chciałbym, aby ten system został ponownie odkurzony). Chociaż Drive Gauge wydaje się nieco rozmytą koncepcją, nadal działa znakomicie, a zaktualizowany system Super Combos z trzyczęściowym wskaźnikiem (gdzie każdy poziom jest oddzielnym atakiem) jest wręcz ostry i wyraźny. Mam grupę przyjaciół, z którymi gram od ponad 20 lat i konsensus był taki, że Street Fighter 6 jest niezwykle zabawny.

Jakie są więc moje wątpliwości? Cóż, Capcom wykonał świetną robotę, zachowując podstawy gry i dodając głównie istotne nowe funkcje, które moim zdaniem sprawiają, że jest to lepsza gra niż Street Fighter V, mimo że uważam, że grafika mogłaby być lepsza, a muzyka jest zbyt nijaka. To powiedziawszy, myślę, że prawie wszystko inne zrobiło krok wstecz.

Street Fighter 6Street Fighter 6
Street Fighter 6Street Fighter 6

Zacznę od całej prezentacji, w której Capcom z jakiegoś powodu zdecydował, że podejście inspirowane Def Jam będzie w jakiś sposób świeże. Jest hip-hop, graffiti i mnóstwo blingów, a ponieważ często używa się koloru fioletowego, czasami wydaje się, że jest to pierwszy Saints Row. Wiążą się z tym dwa problemy. Def Jam był z pewnością świeży i innowacyjny - ale to było 20 lat temu. A Saints Row był parodią kultury gangów i ulicy. To sprawia, że prezentacja wydaje się w równej mierze stara i głupia - i prawie się pocę z powodu tego, jak krępujące jest to czasami, co obejmuje również Battle Hub (którego niestety nie mogłem w pełni przetestować, ponieważ jest to coś, co wymaga znacznie więcej czasu, aby zobaczyć, jak społeczność reaguje na to i wykorzystuje jego funkcje). Niestety, rozlewa się to również na postacie takie jak Kimberly, pretendentka Chun Li, która oczywiście uwielbia malować graffiti. To jest tak stereotypowe, że aż się wzdrygam.

Następnie mamy World Tour, szeroko omawiany i bogaty tryb dla jednego gracza. Schemat sterowania grą przypomina Shenmue, ponieważ biegam po Metro City (tak, od Final Fight, Haggar jest również wspomniany) z moim stworzonym przez siebie awatarem, aby stać się potężnym wojownikiem pod okiem Luke'a. Podczas gdy tryb gry jest zdecydowanie ambitny i duży, i ustawiony jako zaskakująco wszechstronna gra fabularna z funkcjami takimi jak szybka podróż ... Czuje się konsekwentnie stary i tani.

Grafika, na przykład, jest bardzo prymitywna, a wszystkie postacie wystają ze świata z zapętlonymi wzorcami ruchowymi. Mogę do nich podejść i z nimi porozmawiać, a także wyzwać ich wszystkich na walkę. Wszystkie dialogi są jednak napisane, a kiedy mówię, postacie NPC stoją i wygłaszają bzdury takie jak "W porządku" lub "tak, człowieku" i tym podobne, podczas gdy tekst mówi, co naprawdę myślą. To bardzo prymitywna konstrukcja.

Wykonując zadania poboczne i pokonując coraz trudniejszy opór, awansuję na wyższy poziom, a tym samym mogę stać się silniejszy i wytrzymać więcej kar za pomocą prostych drzew poziomów. Możliwe jest również spożywanie rzeczy, które kupuję, znajduję lub dostaję, aby jeszcze bardziej zwiększyć szanse, a jeśli kupię na przykład ubrania, takie jak nowy kapelusz lub para spodni, moje kopnięcia mogą stać się silniejsze. To jak najbardziej podstawowe funkcje japońskich gier fabularnych w połączeniu z Street Fighter. Po prostu nie potrafię docenić żadnego aspektu tego, nawet gdy natknę się na Street Fighter legendy i biorę ich jako trenerów, aby uzyskać dostęp do ich ataków. Nie ma znaczenia, że mogę wspinać się na dachy i znajdować sekretne skrzynie i dziwne postacie, kiedy nigdy nie jest to dla mnie zabawne. Wolałbym, aby wszystkie postacie Street Fighter otrzymały zwykły tryb fabularny zamiast tego, lub dlaczego nie odzwierciedlić NetherRealm Studios i nie napisać niestandardowej historii z udziałem wszystkich postaci?

Street Fighter 6Street Fighter 6Street Fighter 6
Street Fighter 6

To pozostawia mi grę, którą wiem, że będę cieszyć się przez wiele lat dzięki wspaniałym podstawom, które pozostały aktualne przez dziesięciolecia i nadal tak pozostaną. Jasne, wolałbym trochę mniej krzykliwych efektów w bitwach i śmiem twierdzić tu i teraz, że nowe postacie nigdy nie będą tak kochane jak klasyczne, ale ostatecznie nie ma to znaczenia. Fakt, że tylko 18 wojowników jest uwzględnionych od samego początku, jest wprawdzie nieco rzadki, ale oczywiście zostanie rozszerzony i przyjmuję za pewnik, że Street Fighter 6 pozostanie aktualny, dopóki siódmy nie nadejdzie za około dekadę.

To powiedziawszy, naprawdę chciałbym, aby Capcom oddalił się i zrecenzował swój projekt. Prezentacja tej gry jest zbudowana wokół tego, co japoński gigant uważa za "ulicę", ale z tak słabym zrozumieniem, że wydaje się to czymś, co ja (46-letni mężczyzna bez pojęcia, co jest modne) stworzyłbym, gdyby ktoś poprosił mnie o zdefiniowanie "ulicy". I choć z pewnością znajdą się ludzie, którzy docenią World Tour dla jednego gracza, nie ma wątpliwości, że powinien otrzymać więcej miłości i ściślejszą rozgrywkę. Mogło to być akceptowalne w Street Fight IV z 2008 roku, ale nie tutaj.

Moja ocena pozostaje jednak wysoka, ponieważ gdy gra dla jednego gracza zostanie ukończona i przyzwyczaisz się do niezręcznej prezentacji, nadal mamy bardzo solidną grę walki i fenomenalne podstawy, na których możemy budować. I koniec końców, to zdecydowanie najważniejsza rzecz w takiej grze. Tak długo, jak naprawdę fajnie jest uderzyć przyjaciół w twarz, nie ma mowy, żebym się nudził.

08 Gamereactor Polska
8 / 10
+
Niezwykle ładne sterowanie. Bardzo dobry kod sieciowy. Bardziej zachęcające dla początkujących. Drive Parry to mistrzowski dodatek. Super Combo działają lepiej niż kiedykolwiek.
-
Okropna prezentacja. World Tour wydaje się stary. Rozczarowująca ścieżka dźwiękowa.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty

0
Street Fighter 6Score

Street Fighter 6

RECENZJA. Przez Jonas Mäki

Wojownicy Capcomu powracają, po raz kolejny gotowi uderzyć ludzi w twarz. Tym razem czeka na nas zarówno zaktualizowany system gry, jak i ogromna historia dla jednego gracza, a my sprawdziliśmy, czy się sprawdzi.



Wczytywanie następnej zawartości