Szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem, o co chodzi w tym filmie, mimo że założenie jest naprawdę bardzo proste. Jamie Foxx graShaft przywódcę sekty, który obwinia amerykański rząd za całe zło na świecie i ma ze sobą nękanych zespołem stresu pourazowego byłych żołnierzy z tajnej super inicjatywy o nazwie "Program", która ma na celu obalenie Pentagon. Oczywiście Pentagon tego nie lubi, a po swojej stronie mają postać graną przez Scotta Eastwooda, pijanego byłego żołnierza sił specjalnych z najgorszą sztuczną brodą w historii, który teraz musi zabijać wszystkich, zwłaszcza Jamiego Foxxa. Każdy musi umrzeć.
W samym środku tego wszystkiego pojawia się Robert De Niro, ubrany w kamizelkę. Nigdy tak naprawdę nie doszedłem do tego, kim był, ani dlaczego wiedział wszystko, co wiedział, ani jaka była motywacja stojąca za jego arbitralnymi działaniami. Nigdy też tak naprawdę nie śledziłem japońskich wyrażeń bushido, które zostały wrzucone pomiędzy klimaty Blaxplotation a kompleks Jason Bourne i ogólnie uważam, że jest to najgorzej napisany film w tym roku. Tin Soldier... Witamy na dole skali ocen!
Reżyser Brad Furman również napisał ten bałagan, który jest zaskakujący, graniczący z szokiem. Furman stał za adaptacją filmu Lincoln Lawyer z Matthew McConaugheyem w roli głównej (świetny film) oraz za inscenizacją morderstwa Notorious Big, City of Lies. Innymi słowy, może to zrobić. Ale nie tym razem. Tutaj wszystko poszło na marne. Jedyną rzeczą, która wydawała się działać podczas kręcenia Tin Soldier była książeczka czekowa firmy produkcyjnej, ponieważ wydaje się to całkowicie absurdalne, że Foxx, John Leguizamo i De Niro są tu zaangażowani. Żałośnie zły Eastwood, szurający nogami i zaciskający usta jak drugi najbardziej pozbawiony talentu aktor w Hollywood (po starym dobrym Jonie Bernthalu, rzecz jasna), nie jest szczególnie zaskakujący, ale reszta sprawia wrażenie Denzela Washingtona pojawiającego się w Sharknado 9.
Jeśli chcecie zobaczyć to, co uważam za najgorszy film tego roku do tej pory, we wszystkich kategoriach, sprawdźcie ten przerażający super-bałagan.