Jak wynika z naszych kilku recenzji, sam fakt, że Mythic Quest nadal istnieje, nie mówiąc już o tym, że obejmował już cztery sezony i spin-off antologii Side Quest, jest czymś równie niewiarygodnym, co celebrują go fani kultury gier wideo. Większość z tego nie byłaby możliwa bez wsparcia dla trwającego/rozwijającego się programu przez Apple TV+ i Ubisoft.
Komedia o miejscu pracy skutecznie przedstawiła środowisko i role widziane w zachodnim studiu gier AAA w prawdziwym życiu, wraz z mnóstwem otaczających go tematów, ale zawsze w zabawny, a nawet satyryczny sposób.
"Proroczy", jak określiła to współproducentka wykonawcza i odtwórczyni roli Rachel, Ashly Burch, omawiając wydajność sztucznej inteligencji i ludzi w Gamereactor. W tym samym wywiadzie zapytaliśmy współproducenta wykonawczego Johna Howella Harrisa o udział Ubisoftu w projekcie.
"Bez komentarza", zaśmiał się, gdy odniósł się do ironicznych kalamburów i ciosów, jakie serial rzuca w pewnego złego kanadyjskiego wydawcę. "Cóż, Ubisoft jest świetny. Byli świetnym źródłem informacji, więc dobrze dopracowujemy szczegóły. Możemy zwrócić się do nich z każdym pytaniem dotyczącym szczegółów tworzenia i dystrybucji gier oraz tego, co dzieje się w tym świecie" – wyjaśnia później.
W związku z tym pojawiły się konkretne scenariusze i wątki fabularne, które były bezpośrednio inspirowane francuskim wydawcą, w tym jedna bardzo specyficzna część pod koniec pierwszego odcinka Side Quest:
"Mam na myśli to, że jeden z naszych producentów, który pracował w Ubisofcie - ale od tego czasu odszedł do Netflixa - w zasadzie podsunął nam cały pomysł, aby Phil pojechał do Japonii i musiał zademonstrować tę grę" - zdradza podczas naszej rozmowy poniżej. "Nie chcę zdradzać więcej spoilerów, ale w zasadzie to był dokładnie taki scenariusz, w którym się znalazł. Wyjazd do obcego kraju, nagłe zademonstrowanie przed kulturowymi attachami, jak działa gra. Więc to było tak, że jak tylko opowiedział nam tę historię, pomyśleliśmy, że robimy to".
"Byli więc wspaniałym źródłem informacji, ponieważ nie chodzi tylko o stronę techniczną. Mają takie historie, w których myślisz sobie: "Okej, nigdy nie słyszałem, żeby coś takiego wydarzyło się gdziekolwiek indziej". To będzie działać w naszej historii w sposób, który wszyscy zrozumieją, ale mam na myśli to, że nigdy wcześniej tego nie widziałem" – podsumowuje w filmie.
Poza modnymi tematami związanymi z branżą technologiczną i grami, zarówno Mythic Quest, jak i Side Quest zajmują się szerszymi kwestiami, takimi jak pracoholizm, lęk, równowaga między życiem zawodowym a prywatnym, niepewność, kreatywność i inne. Czy już to sprawdziłeś?