Alexandra Eala jest bez wątpienia niespodzianką Miami Open i jednym z najbardziej imponujących przełomów 2025 roku, obok mistrzyni Indian Wells Mirry Andreevej. 19-letnia Filipinka i zajmująca 140. miejsce na świecie jest już najwyżej sklasyfikowaną zawodniczką w historii WTA Tour, a w poniedziałek, po dotarciu do półfinału Miami Open, wspinie się znacznie wyżej. Aby tego dokonać, musiała pokonać nr 5 na świecie i zwyciężczynię Australian Open Madison Keys, a wczoraj wieczorem zaskoczyła nr 2 na świecie Igę Świątek 6-2, 7-5.
Żadna inna zawodniczka z Filipin nie pokonała wcześniej Top 30, a teraz Eala pokonała dwie Top 5 i osiąga swój pierwszy półfinał WTA w seniorskiej karierze (wcześniej wygrała US Open juniorów w 2022 roku). Eala, która w wieku 13 lat trenowała w akademii Rafy Nadala na Majorce, otrzymała gratulacje od samego Nadala i szybko stała się gwiazdą na Filipinach, trafiając na okładki magazynów i pomnażając liczbę obserwujących, stając się już gwiazdą niezależnie od tego, co stanie się dalej.
Tennis Channel ponownie pojawił się na Instagramie zdjęcie z ukończenia szkoły przez Ealę w 2023 roku, z Świątek u jej boku... a teraz wyeliminowała najlepszą zawodniczkę z WTA Masters 1000, będąc pierwszą Filipinką, która dotarła do półfinału WTA.
Eala zmierzy się z Jessicą Pegulą w półfinale w piątek. Amerykanka wyeliminowała Brytyjkę Emmę Raducanu, która musiała poddać się leczeniu w połowie meczu z powodu gorączki, ale opuszcza Miami po wygraniu czterech gemów z rzędu, co jest jej najlepszym wynikiem od czasu zwycięstwa w US Open w 2021 roku.