Kilka dni temu informowaliśmy o decyzji Hasbro Wizards of the Coast o zmianie sposobu obsługi zawartości w D&D Beyond.
Zmiany te nastąpiły wraz z wprowadzeniem Podręcznika gracza w wersji 2024 i spowodowałyby, że wiele treści – które są obecnie zautomatyzowane na platformie cyfrowej – stałoby się niedostępnych dla użytkowników, chyba że musieliby sami wprowadzić je ręcznie.
Jak możesz sobie wyobrazić, ludzie, którym podoba się to, jak sprawy miały się w Dungeons & Dragons przez ostatnie dziesięć lat, nie byli zbyt zadowoleni, a wystarczająco dużo było niezadowolonych z wezwania, że Wizards zmieniło zdanie, ogłoszone w poście na profilu D&D Beyond's X:
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Hasbro zdecydował się na wątpliwy i zagrażający biznesowi wybór od czasu przejęcia kultowej serii, na przykład na początku tego roku, kiedy firma starała się sprywatyzować dokument referencyjny systemu (coś, co było wyraźnie w domenie publicznej od początku gry) i obciążyć niezależnych twórców częścią historycznych i bieżących zysków z ich pracy, gdyby korzystali z systemu D&D.
Jak zawsze, dobrze, że firma słucha swoich klientów, ale nie mogę przestać się zastanawiać, ile decyzji biznesowych w złej wierze dzieli większość fanów od przejścia na inny TTRPG.