Współzałożyciel Treyarch i były prezes Skydance, Pete Akemann, przyznał się do wlotu dronem w samolot gaśniczy, który walczył z pożarami w Los Angeles w zeszłym miesiącu.
9 stycznia dron Akemanna uderzył w samolot i zmusił go do uziemienia. Według The Hollywood Reporter, dron spowodował uszkodzenie lewego skrzydła samolotu, utrzymując go z dala od nieba przez kilka dni.
Lokalnym władzom udało się odnaleźć drona i dotrzeć do Akemanna, który przyznał się do niebezpiecznej eksploatacji bezzałogowego statku powietrznego. Będzie uciekał z więzienia, ale będzie musiał spędzić 150 godzin na pracach społecznych i oddać 65 000 dolarów, które kosztowała naprawa samolotu.
Obrona Akemanna powiedziała, że "przyjmuje on odpowiedzialność za swój poważny błąd w ocenie i współpracuje z rządem w celu naprawienia krzywd". Jednak jego prawnicy wskazali również na "szereg czynników łagodzących, które wyjdą na jaw podczas postępowania sądowego, w tym poleganie pana Akemanna na funkcji zabezpieczenia geo ogrodzenia drona DJI i awaria tej funkcji".
Podczas pożarów obowiązywał tymczasowy zakaz latania dronami, co po raz kolejny pokazuje, dlaczego władze potraktowały to tak poważnie.