Korzystanie z zakresu Apple Pencil było nieco mylące w ciągu ostatnich kilku lat. W miarę jak istniejąca linia iPadów stawała się coraz większa i bardziej zróżnicowana, nagle trudno było wiedzieć, który Apple Pencil kupić i jakie kompromisy wiązały się z wyborem tańszego modelu.
Na szczęście w tym konkretnym przypadku nazwa "Pro" może być dość pouczająca, ponieważ jeśli posiadasz iPad Pro wyposażony w M4 lub wyposażony w M2 Air (nie można go używać na wyposażonym w M2 Pro - czy to nie jest szalone?) i poważnie podchodzisz do użycia Pencil, jest tu wystarczająco dużo funkcji, aby uzasadnić nieco wyższą cenę.
Zacznijmy jednak od dość istotnego zastrzeżenia. Apple w przeszłości całkiem nieźle radził sobie z tworzeniem natychmiastowego rozróżnienia między swoimi produktami Pro i innymi niż Pro, ale nigdzie go tu nie znajdziemy. Mógł to być inny kolor, taki jak ten oferowany w droższych wariantach MacBook Pro ? Ale nie, wygląda jak zwykły Pencil i tylko tekst z boku zdradza, że coś się dzieje.
To powiedziawszy, jest tu wiele unikalnych funkcji. Nowa funkcja Squeeze jest dość kluczowa, pozwalając lekko ścisnąć Pencil Pro, a następnie wyświetlić informacje kontekstowe na iPadzie. Może to być coś tak prostego, jak kolor, rozmiar pędzla lub narzędzie, ale oszczędza czas i teoretycznie pozwala poszczególnym aplikacjom używać Squeeze w sposób, który ich zdaniem preferują ich użytkownicy.
Jest teraz również wbudowany żyroskop, który pozwala Pencil Pro uwzględniać obroty w bardziej szczegółowy sposób. Na przykład, jeśli narysujesz szeroką linię i lekko obrócisz pióro, rzeczywisty wygląd danej linii nabierze odpowiedniego kształtu. Ponadto istnieje podwójne dotknięcie, które delikatnie dotykając dwukrotnie palcem wskazującym Pencil Pro, można również przełączać się między ołówkiem a gumką. Jest też silnik dotykowy, który może wyraźnie wskazać, czy ta funkcja została aktywowana.
Dziwne jest to, że cena jest mniej więcej taka sama jak Apple Pencil 2. Będziesz musiał zapłacić 130 funtów, więc jeśli kupiłeś nowszego iPada, naprawdę otrzymujesz więcej funkcji za te same pieniądze. Tak, możesz też wydać o połowę mniej na Apple Pencil USB-C, ale dużo poświęcasz.
Byłoby lepiej, gdyby gumka była na górze. Jest to funkcja, o którą użytkownicy prosili od lat, ale Apple uparcie ignoruje te prośby. Przejście na edycję "Pro" byłoby świetnym pretekstem do spełnienia prośby i muszę przyznać, że rzuca się w oczy jej brak.
W przeciwnym razie trudno znaleźć coś, na co można narzekać, naprawdę jest. Te same pieniądze, wiele nowych funkcji i ta sama czułość na nacisk, ładowanie magnetyczne, funkcja zawisu i funkcjonalność Find My. Dobra robota.