Atomicrops to gra o rolnictwie, zabijaniu mutantów i małżeństwie

Atomicrops to jedna z wielu gier, które zwróciły naszą uwagę podczas GDC19, ale pozwoliliśmy jej twórcy, Danny'emu Wynne'owi, wyjaśnić podstawowe założenia produkcji:

"To pełen akcji postapokaliptyczny symulator rolnictwa" - wyjaśnił podczas wywiadu w San Francisco. "Jest to roguelite, więc będziemy skupiać się na synergii z ulepszeniami i urządzeniami, zbierać zwierzęta hodowlane, które pomagają w uprawie, poślubiać ludzi. Hasło przewodnie gry to: Farma. Ślub. Zabijanie. Zadaniem gracza jest zatem uprawa ziemi, następnie pozbywanie się mutantów - a gdy je zabijamy, wykorzystujemy ich resztki jako nawóz. Później należy wziąć ślub, aby polepszyć poziom i zyskać sprzymierzeńca, który pomoże nam w atakach i gospodarce.

Brzmi to wszystko jak bardzo dziwna mieszanka, a Wynne wyjaśnił, w jaki sposób połączył dwie gry, które uwielbia, w coś, w co sam chciałby zagrać.

"W pewnym czasie grałem sporo w Stardew Valley" - wyznał. "Schodziłem w dół, do jaskiń, walcząc z dziwnymi śluzami, wracając i zajmując się swoją farmą, po prostu wykonując tę pętlę. Pomyślałem: co będzie, jeśli złożę to wszystko w jedno? I pojawił się pomysł na Atomicrops. Grałem wtedy również w Nuclear Throne, więc połączyłem obie gry. Zaprezentowałem to wydawcy, Raw Fury, a on pokochał mój projekt."

Poniżej możecie zapoznać się z pełnym wywiadem.