Barça, City odnoszą zwycięstwa, ale nie mają szans na awans do czołowej ósemki UCL
Znakomite transfery w meczu Barcelony z Newcastle i jakościowy Haaland w meczu z Napoli (plus czerwona kartka) odwróciły losy najważniejszych meczów wczorajszego wieczoru.
Pierwszy dzień meczowy Ligi Mistrzów UEFA 2025-26, rozłożony na trzy dni, jest już zakończony, a wczorajsze spotkania zostały rozegrane i dlatego ustalono pierwszą tabelę rankingową dla obecnej fazy ligowej.
Newcastle - FC Barcelona i Manchester City - SSC Napoli były najważniejszymi spotkaniami, w których mistrzowie Hiszpanii odwiedzili powracające Newcastle, które zostało wyeliminowane w fazie grupowej UCL dwa lata temu i nie zakwalifikowało się do nowego formatu w zeszłym sezonie. Tymczasem mistrzowie Włoch podróżowali, aby zmierzyć się z zawsze groźną drużyną Manchesteru.
Chociaż Newcastle przez pierwsze 20 minut okazało się twardym orzechem do zgryzienia, dzięki nieustępliwemu pressingowi i imponującej intensywności, napędzanej przez własną publiczność, Barça szybko odnalazła swój styl gry, aby uspokoić sytuację, kontrolować mecz i ostatecznie wyjść zwycięsko. I choć wszystko to za sprawą typowych dla siebie zawodników takich jak Pedri i De Jong, to dwa nabytki katalońskiej drużyny, bramkarz Joan García i napastnik Marcus Rashford, aktywnie rozstrzygnęły o zwycięstwie, przy czym pierwszy z nich zaprzeczył kilku szansom stworzonym przez gospodarzy, a drugi strzelił gola w nietypowy dla siebie sposób: Strzał głową z rzutu karnego i piękne dośrodkowanie Folha Seca zza pola karnego. Newcastle strzeliło gola na 1-2 w ostatniej minucie, ale drużyna gości odzyskała kontrolę nad piłką i rozstrzygnęła sprawę w doliczonym czasie gry.
Erling Haaland jest obecnie najszybszym zawodnikiem w historii, który osiągnął 50 bramek w UCL
Było wiele oczekiwań, że Napoli zadebiutuje w UCL w tym sezonie po wspaniałej zeszłorocznej kampanii, ale to było na wyjeździe, na Etihad Stadium, a nie na ich własnym terenie, Diego Armando Maradona, a tylko tyle można zrobić przeciwko wczesnej czerwonej kartce i jakiemuś Norwegowi o imieniu Erling Haaland. Di Lorenzo został wyrzucony z boiska już w 26. minucie, co przypadkowo zepsuło kolejny powrót, tym Kevina De Bruyne przeciwko swojemu byłemu klubowi, ponieważ został natychmiast zmieniony przez Conte. Od tego momentu Haaland strzelił gola w 56. minucie, stając się najszybszym zawodnikiem w historii, który zdobył 50 bramek w Lidze Mistrzów, robiąc to w zaledwie 49 meczach, bijąc rekord Ruuda van Nistelrooya wynoszący 66. Mimo że Napoli utrzymało się dzięki obronom swojego bramkarza Milinkovicia-Savicia, Jérémy Doku przypieczętował lokalne zwycięstwo w pierwszym meczu UCL.
Jednak zarówno Barça, jak i Man City na razie nie znalazły się w upragnionej pierwszej ósemce ze względu na różnicę bramek. Kliknij powyższy link, aby zobaczyć pełną klasyfikację UCL... i jego zaskakującego obecnego lidera.
