Kolejne Clásico wygrane przez Barcelonę w tym sezonie, a tym razem z tytułem mistrzowskim. Pierwszy tytuł dla Barçy w erze Hansiego Flicka i pierwszy dla młodej gwiazdy Lamine Yamal, który strzelił pierwszego gola w wygranym 5-2 meczu z Realem Madryt w Dżuddzie w finale Superpucharu.
Oczekiwania związane z tym meczem były duże, a Real Madryt miał nadzieję na rewanż za porażkę 4-0 w październiku na Bernabéu. Ale mecz, mimo wczesnej bramki Kyliana Mbappé, zamienił się w koszmar. Barcelona wykorzystała słabość defensywy Realu Madryt i brak precyzji przy piłce, tracąc w ciągu trzydziestu minut cztery gole: Jamala, Lewandowskiego, Balde i dwa gole Raphinhy.
Nawet grając z jednym zawodnikiem więcej, po tym jak bramkarz Barcelony, Wojciech Szczęsny, został wyrzucony z boiska przez bezpośrednią czerwoną kartkę po nadepnięciu na Mbappé, Madryt nie był w stanie stworzyć zbyt wielu okazji w ostatnich 30 minutach meczu. W ten sposób Madryt traci marzenie o "septecie" (zdobyciu wszystkich siedmiu tytułów w tym sezonie), a Barcelona zdobywa swój 15. Superpuchar, pierwszy tytuł po 125-leciu świętowania.