Bayern Monachium jest dziś gospodarzem drugiego meczu barażowego Champions League fazy pucharowej z Celtikiem, a niemiecka drużyna, zwycięzca z 2020 roku, jest już zdecydowanym faworytem, zwłaszcza po korzystnym wyniku 2-1 w zeszłym tygodniu. Jednak nawet jeśli grają u siebie, UEFA nie pozwoli im nosić swoich kultowych czerwonych strojów, które są głównym kolorem klubu.
Ujawnił to niemiecki portal Bild, który stwierdził, że czerwone koszulki z czarnymi numerami nie są zgodne z przepisami UEFA dotyczącymi widoczności. Ciemne numery na czerwonych koszulkach po prostu nie zapewniały wystarczającego kontrastu i trudno jest odczytać liczby, które zostały opublikowane przez The Sun.
Tak więc, jeśli tego nie zmienią, gracze Bayernu będą musieli nosić czarne lub beżowe stroje nawet na mecze domowe w Lidze Mistrzów. Pozwala to na lepszą widoczność nie tylko dla widzów w domu, ale także dla sędziów meczowych na boisku i na VAR. I nie jest to pierwszy raz, kiedy tak się dzieje: w sezonie 2020/21 ich pomarańczowy strój również został uznany za nieodpowiedni z powodu problemów z widocznością.