Beyond Good & Evil 2 to jedna z tych gier, które wydają się zamknięte w piekle rozwoju i chociaż czasami słyszymy o tym coś dobrego, nadchodząca gra od Ubisoftu nie wydaje się być w przyzwoitej formie.
Kolejny dowód na to pochodzi od Kotaku, który twierdzi, że francuskie władze prowadzą obecnie dochodzenie w sprawie Ubisoft Montpellier, obawiając się, że jego pracownicy cierpią z powodu chorób i wypalenia.
W ramach tego potwierdzono, że Guillaume Carmona, dyrektor zarządzający Beyond Good & Evil 2, nie wróci do biura. "Biorąc pod uwagę długość cyklu rozwoju Beyond Good & Evil 2" - powiedział rzecznik Ubisoftu. "Zespół ds. Rozwoju Montpellier przechodzi ocenę dobrostanu za pośrednictwem strony trzeciej w celu podjęcia środków zapobiegawczych i oceny, gdzie może być potrzebne dodatkowe wsparcie".
Wygląda na to, że Beyond Good & Evil 2 wciąż nie jest nawet w fazie przedprodukcyjnej, ponieważ kreatywna wizja nie została jeszcze ustalona. Biorąc pod uwagę zamieszanie spowodowane dochodzeniem, prawdopodobnie jeszcze bardziej opóźni to prace nad grą, ale rozwój tytułu, który utknął w zawieszeniu przez ponad dekadę, nie powinien odbywać się kosztem personelu pracującego nad nim.