Jeśli byłeś już na 28 Years Later, prawdopodobnie będziesz zaznajomiony z faktem, że w filmie jest duży stopień nagości, po prostu dlatego, że wiele stworzeń zombie straciło ubrania w ciągu prawie trzech dekad od wybuchu epidemii wirusa. Chociaż może się wydawać, że w rzeczywistości filmowanie byłoby nieco łatwiejsze, ponieważ jest mniej pracy nad kostiumem, okazuje się, że było zupełnie odwrotnie.
W niedawnej rozmowie z "People" reżyser Danny Boyle wyjawił, że cała nagość w filmie była fałszywa. Był to produkt protezy, a jeśli chodzi o powód, dla którego trzeba było to zrobić, to ze względu na młode gwiazdy, które były na planie.
W Wielkiej Brytanii, w ramach Child Offenses Act, młodzi aktorzy nie mogą mieć do czynienia z pełną nagością na planach filmowych, co oznaczało, że cała nagość w filmie musiała być obsługiwana za pomocą protez dodatkowych.
Boyle wyjaśnia: "Co ciekawe, ponieważ na planie był 12-letni chłopiec, nie wolno nikomu być nagim, nie do końca nago, więc wyglądają nago, ale to wszystko protezy".
Podzielił się również krótką interakcją z koordynatorem ds. intymności w projekcie, gdzie dodał: "Więc to było jak 'O mój Boże', więc musieliśmy zrobić każdemu protezy genitaliów".
Boyle podsumowuje: "Nigdy nie wiedzieliśmy, że wejście do środka było koszmarem".
Jeśli jeszcze nie widziałeś 28 Years Later, nie przegap naszej dedykowanej recenzji.