Polski
Gamereactor
wiadomości
Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Trilogy

Cenega wyda w Polsce trylogię Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm na Nintendo Switch

I jeszcze raz, Kage Bunshin no Jutsu!

HQ

Cenega poinformowała za pośrednictwem informacji prasowej, że do planu wydawniczego firmy trafiła trylogia Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm na Nintendo Switch. Kompilacja popularnych bijatyk na podstawie mangi i anime Naruto w sierpniu 2017 roku pojawiła się na PlayStation 4, Xboksie One oraz komputerach osobistych. Od siebie dodamy tylko, że od tamtej pory zdążyliśmy już zdobyć platynowe trofeum we wszystkich czterech odsłonach serii na PS4, więc z rozkoszą sięgniemy po wersję "Pstryczkową", która ukaże się na hybrydowej konsoli Nintendo już 26 kwietnia w angielskiej wersji językowej.

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Trilogy
HQ

Trylogia Ultimate Ninja Storm oferuje rozgrywkę zarówno w trybie single, jak i multiplayer (serwery w tym drugim wciąż żyją i mają się dobrze!). Seria przedstawia losy Naruto od pojawienia się młodego shinobi w Akademii Ninja aż do czasu Czwartej Światowej Wojny, której zakończenie ukazano już w Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4, niewchodzącym w skład kolekcji i jak dotąd niedostępnym na Switchu, jednak prawdopodobnie będzie to tylko kwestią czasu.

Żebyśmy zatem mieli klarowność, w trylogii Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm znajdziemy:

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Trilogy

Co ciekawe, na okładce wysłanej przez dystrybutora w mailu widnieje informacja: "Download code. No game card is included!", z której jednoznacznie wynika, że w pudełku nie znajdziemy kartridża, lecz sam kod do cyfrowego pobrania gry. Cenega nie wspomniała o tym w treści wiadomości, dlatego poprosiliśmy firmę o oficjalne potwierdzenie - zaktualizujemy wpis, gdy tylko się czegoś dowiemy.

[edit] Jak stoi na pudełku - w środku znajdziemy wyłącznie kod do pobrania gry.

Przypominamy, że ostatnią grą, w której zagościł Naruto, jest niedawno wydane Jump Force. Niestety, młody ninja nie poradził sobie zbyt dobrze, o czym możecie przeczytać w naszej recenzji.

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości