W niedawnej rozmowie z Entertainment Weekly Charlie Cox zasugerował, że nadchodzący serial Disney+ Daredevil: Born Again może przybrać mroczniejszy obrót niż jego poprzednik Netflix. Przeniesienie postaci takiej jak Daredevil, znanej ze swoich surowych fabuł i moralnej złożoności, do domu Myszki Miki sprawiło, że wielu fanów drapało się po głowach. Ale według Coxa i showrunnera Dario Scardapane, serial nie robi żadnych ciosów, jeśli chodzi o utrzymanie intensywności przy życiu.
Początkowo serial był przedstawiany bardziej jako dramat prawniczy, ale gdzieś po drodze zespół kreatywny zdecydował się skierować go z powrotem w stronę pełnego akcji, skoncentrowanego na przestępczości klimatu, który fani znają i kochają. Jaki jest cel? Znaleźć idealną równowagę między tym, co działało w serwisie Netflix, a czymś na tyle świeżym, by stanąć na własnych nogach.
Cox dał jasno do zrozumienia, że mroczniejszy ton serialu nie podlega negocjacjom. Zarówno on, jak i Vincent D'Onofrio, który powrócił jako kultowy Kingpin, czuli, że zmniejszenie przewagi groziłoby utratą tego, co czyniło show wyjątkowym. Chcieli trzymać się swojej broni, upewniając się, że historia nadal uderza mocno i przemawia do starszej publiczności.
Oczywiście to Disney+, więc nie spodziewaj się wiader krwi ani przesadnej przemocy. Cox przyznał, że chociaż serial stonuje brutalność w porównaniu z czasami Netflixa, nie poświęci surowego ciężaru emocjonalnego i napięcia, których fani oczekują. Krótko mówiąc, to ten sam Daredevil, którego kochasz, tylko z trochę mniejszym bałaganem.
Dzięki Deborah Ann Woll i Eldenowi Hensonowi, którzy ponownie wcielają się odpowiednio w role Karen Page i Foggy Nelson, serial przywraca znajome twarze, jednocześnie popychając narrację na niezbadane terytorium. Mimo że technicznie rzecz biorąc, jest to kontynuacja serialu Netflix, jasne jest, że zespół chce poszerzyć zakres i przedstawić Daredevila nowemu pokoleniu widzów.
Produkcja, która trafi na Disney+ 4 marca 2025 r., Daredevil: Born Again przygotowuje się do przedstawienia nowego spojrzenia na ulubionego bohatera ulicznego Marvela. Czy sprosta wysokiej poprzeczce ustawionej przez serial Netflixa? Czas pokaże, ale fani z pewnością są dobrej myśli.
Co myślisz? Czy Daredevil powinien trzymać się swoich mrocznych korzeni, czy może nadszedł czas, aby coś zmienić?