Niecierpliwie oczekiwana adaptacja Opowieści z Narnii firmy Netflix może zerwać z tradycją, zaczynając od "Siostrzeńca czarodzieja", a nie "Lwa, czarownicy i starej szafy".
Taka możliwość została ujawniona w komentarzach aktora Jasona Isaacsa, który w artykule dla The Week wspomniał o swoim podekscytowaniu nadchodzącą adaptacją "The Magician's Nephew" w reżyserii Grety Gerwig. Isaacs, zastanawiając się nad swoimi ulubionymi książkami, zauważył, że wybrał "Siostrzeniec czarodzieja" ze względu na plany Gerwig dotyczące jego adaptacji, co sugeruje, że może to być punkt wyjścia Netflix dla serialu.
Mówi się, że aktor brał udział w przesłuchaniach do roli Aslana, zanim ostatecznie powierzono ją Liamowi Neesonowi. Oto jego cytat z tego artykułu, odnoszący się do Siostrzeńca czarodzieja: "Jako dziecko uwielbiałem wszystkie książki z Narnii. Kiedy powiedziano Peterowi, że już nie wróci, zrozumiałam coś druzgocącego na temat śmiertelności. Wybrałem ten, ponieważ Greta Gerwig ma zamiar nakręcić na jego podstawie film, którego nie mogę się doczekać."
Siostrzeniec czarodzieja może być uważany za jedną z trudniejszych książek do adaptacji w serii, ponieważ przedstawia wyjątkowe przeszkody w opowiadaniu historii. Powieść bada tworzenie Narnii i zawiera abstrakcyjne, symboliczne motywy wraz ze złożonym budowaniem świata. Zrównoważenie tych elementów ze spokojniejszymi, mniej napakowanymi akcją momentami narracji stanowi poważne wyzwanie twórcze dla filmowców. Jednak londyńska sceneria z 1900 roku i historia powstania kultowej garderoby oferują ugruntowane wprowadzenie, które może rezonować z publicznością.
Reżyserka Greta Gerwig, znana ze swojego zniuansowanego opowiadania historii w Barbie, może być odpowiednią kandydatką do zmierzenia się z tak ambitnym projektem. Jej zdolność do łączenia narracji opartej na postaciach z pomysłową scenerią może pomóc przezwyciężyć wyzwania adaptacyjne i nadać głębi fantastycznemu światu Narnii.
Fani są optymistycznie nastawieni, że wyjątkowa wizja Gerwig, w połączeniu z niedawnym sukcesem Netflix dzięki adaptacjom takim jak One Piece, może tchnąć nowe życie w franczyzę. Jeśli się powiedzie, ten restart może na nowo zdefiniować sposób, w jaki dzieła Lewisa są odbierane zarówno przez powracających fanów, jak i nowe pokolenie.
Czy "Opowieści z Narnii" Netflixa rozpoczną się od "Siostrzeńca czarodzieja"? Jeśli tak, to czy Siostrzeniec czarodzieja okaże się właściwym punktem wyjścia, czy też adaptacja będzie zmagać się z ciężarem swojej złożoności?