Po rozstaniu z Activision, Bungie zostało z Destiny 2, a studio nie jest zbyt chętne na porzucenie tytułu. Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie studia, niezależność oznacza dodatkowy wysiłek - pozwoli jednak na lepsze dostosowanie gry do odbiorców i większą swobodę w podejmowaniu decyzji. Te jednak kosztują - dodatkowe fundusze i czas.
W lipcu tego roku ujawniono, że Bungie planuje nie jeden, a dwa rozszerzenia do Destiny 2, które nigdy nie mogłyby ujrzeć światła dziennego, gdyby nad zespołem projektu wciąż górowało Activision. Shadowkeep miało być standardowym dodatkiem rozszerzającym zawartość gry o nowe przygody, lokacje i zadania. New Light natomiast to przejście gry w model free to play, zawierający wszystkie rozszerzenia wydane w rok po premierze.
Oba tytuły miały zostać wydane siedemnastego września - jednakże studio donosi, że najprawdopodobniej zostają opóźnione o dodatkowe dwa tygodnie. Jeszcze tego lata jednak wejdzie w życie długo obiecywana możliwość cross-save'u.