Polski
Gamereactor
wiadomości

Donald Trump chce zmienić Hollywood z pomocą Gibsona i Sylvestra Stallone'a

Teraz zostali mianowani jego oczami i uszami w Hollywood wraz z Jonem Voightem.

HQ

Oskarżanie Hollywood o lewicowość nie jest niczym nowym, a już w latach czterdziestych Ronald Reagan ścigał rzekomych komunistów w przemyśle filmowym. Nie dalej jak w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich w USA widzieliśmy gwiazdy Hollywood ustawiające się jedna po drugiej w kolejce za Kamalą Harris – a jedną z osób, która nie jest z tego do końca zadowolona, jest prezydent-elekt Donald Trump.

Teraz chce to zmienić i mianował tak zwanych Specjalnych Ambasadorów za pośrednictwem swojego własnego serwisu społecznościowego, Truth Social. Chodzi o to, że ci ludzie będą jego oczami w rzekomo bardzo niespokojnym Hollywood i będą raportować do Trumpa, który następnie podejmie działania na podstawie informacji zwrotnych. Które więc gwiazdy wybrał? Trump pisze:

"Mam zaszczyt ogłosić, że Jon Voight, Mel Gibson i Sylvester Stallone zostaną Specjalnymi Ambasadorami wspaniałego, ale bardzo niespokojnego miejsca, jakim jest Hollywood w Kalifornii".

Dzięki Jonowi Voightowi, Melowi Gibsonowi i Sylvestrowi Stallone, Hollywood rzekomo ponownie osiągnie Złoty Wiek (zwykle definiowany jako lata 1927-1960):

"Będą służyć jako specjalni wysłannicy do mnie w celu sprowadzenia Hollywood, które w ciągu ostatnich czterech lat straciło wiele interesów na rzecz innych krajów, Z POWROTEM – WIĘKSZEGO, LEPSZEGO I SILNIEJSZEGO NIŻ KIEDYKOLWIEK WCZEŚNIEJ! Ci trzej bardzo utalentowani ludzie będą moimi oczami i uszami, a ja zrobię to, co mi zaproponują. Będzie to znowu, podobnie jak Stany Zjednoczone Ameryki, Złota Era Hollywood!"

Variety skontaktowało się z Melem Gibsonem, który twierdził, że nic wcześniej o tym nie słyszał i dlatego był zaskoczony, ale jednocześnie powiedział, że oczywiście tam będzie. Gibson jest najmłodszy z całej grupy, ma zaledwie 69 lat (Stallone jest środkowym dzieckiem w wieku 78 lat, a Jon Voight jest mniej więcej dorosły w wieku 86 lat) i od dawna ma chłodne relacje z Hollywood po antysemickich wypowiedziach.

Nie jest jasne, w jaki sposób ci nieco podstarzali panowie wpłyną na Hollywood. Mel Gibson jest jedynym z nich, który wciąż ma dość silną pozycję w Hollywood i za cztery lata przekonamy się, czy amerykański przemysł filmowy powrócił do Złotej Ery dzięki tym Specjalnym Ambasadorom.

Co sądzisz o perspektywach na to, że to się uda?

Donald Trump chce zmienić Hollywood z pomocą Gibsona i Sylvestra Stallone'a
Gotowy do zreformowania amerykańskiego przemysłu filmowego.


Wczytywanie następnej zawartości