Don't Nod nie ma ostatnio najłatwiejszego okresu, ponieważ dopiero w październiku 2024 roku firma została zmuszona do przeprowadzenia szeregu zwolnień, aby związać koniec z końcem. Dzieje się to po raz kolejny tego lata, gdy ujawniono, że francuskie studio dokonuje cięć, które dotkną nieokreśloną liczbę pracowników w jego studiu w Montrealu.
Wiadomość została potwierdzona przez kilku różnych pracowników, którzy zabrali się do mediów społecznościowych, aby ujawnić, że stracili pracę, jak zauważył Eurogamer. Samo Don't Nod nie skomentowało jeszcze sytuacji ani nie wydało oświadczenia, ale to się dzieje, jak twierdzi starszy projektant gry Mathieu Tremblay.
"Jestem niesamowicie dumny z tego, co zespół Don't Nod Montreal osiągnął z Lost Records: Bloom and Rage, a wydanie gry na takim poziomie jakości było po prostu cudem w tych okolicznościach. Życzę, aby wszyscy inni, których dotknęła ta fala zwolnień, szybko stanęli na nogi, bo to naprawdę wyjątkowi ludzie".
Don't Nod niedawno wydana Lost Records: Bloom & Rage i chociaż dokładny sukces komercyjny gry nie jest jasny, zwolnienia nie zdarzają się zwykle po sukcesie gry. Jeśli chodzi o to, co dalej z deweloperem, w Summer Game Fest ujawnił on światu Aphelion.