Nieco ponad dwa lata temu Sony kupiło byłego dewelopera należącego do Microsoftu, Bungie, który otrzymał dużą autonomię w ramach firmy. Niedługo potem ogłoszono nowy Marathon i Bungie wydawało się być ogromnym dodatkiem dla Sony.
Potem zaczęły narastać problemy Destiny, z przywódcami masowo odchodzącymi i - według spójnych doniesień - bardzo złą atmosferą, a szacunki finansowe zawodziły. Ostatni rok przyniósł głównie negatywne doniesienia na temat Bungie, więc być może nie jest zaskoczeniem, że teraz nadszedł czas nie na jedno, ale na dwa ostrzeżenia.
Dziennikarz Bloomberga, Jason Schreier, donosi, że "co najmniej osiem" pracownic BungieMarathon zgłosiło dyrektorowi Bungie, Chrisowi Barrettowi, zarzut niewłaściwego zachowania, w tym "nazywanie pracownic niższego szczebla atrakcyjnymi, proszenie ich o grę w prawdę czy wyzwanie i odwoływanie się do jego bogactwa i władzy w studiu, sugerując, że może pomóc w rozwoju ich karier".
Doprowadziło to do zwolnienia Barretta. Jakby tego było mało, że Marathon stracił swojego dyrektora, trzeba przyznać, że niezawodny dziennikarz Tom Henderson pisze w mediach społecznościowych, że "Marathon jest tak ugotowany" i mówi, że słyszał więcej.
A więc można przypuszczać, że całe przedsięwzięcie może być zagrożone. Trzymamy kciuki, aby Bungie i Sony już to wszystko poukładały, ale wygląda na to, że nie wygląda to optymistycznie.
<social>https://x.com/_Tom_Henderson_/status/1828872921168916612? </social>