Nowa odsłona FIF-y to zawsze ważna premiera dla branży gier i nie zależnie od tego, czy jesteś fanem serii czy nie, wiesz, że najnowsza FIFA będzie sprzedawać się szybciej niż papier toaletowy w trakcie pandemii. Jednak ten rok wydaje się nieco inny. Jak wynika z raportu Gamesindustry.biz, FIFA 21 zaliczyła w swoim tygodniu premierowym sprzedaż gorszą o 42% niż jej poprzedniczka w analogicznym okresie.
Warto zauważyć, że liczba ta dotyczy wyłącznie wersji pudełkowych, a sprzedaż cyfrowa nie jest obecnie brana pod uwagę. Ponadto, mimo ogromnego spadku, FIFA 21 nadal jest największą premierą roku i sprzedaje się lepiej niż The Last of Us: Part II i Animal Crossing: New Horizons.
FIFA 21 ma pojawić się także na konsolach nowej generacji, co może tłumaczyć spadek sprzedaży. Tak czy siak, na ten moment gracze najchętniej nabywają grę w wersji na PlayStation 4 (aż 62%).
Nasza recenzja gry jest dostępna tutaj.