Na oficjalnym blogu PlayStation producent Final Fantasy XVI, Naoki Yoshida, ujawnił wiele szczegółów dotyczących świata oraz głównych bohaterów gry.
Jak się okazuje, przygoda rozgrywać będzie się w krainie zwanej Valisthea, która jest usiana kolosalnymi górami złożonymi głównie z minerału zwanego Mothercrystals. To właśnie te kryształy odpowiadają za powstanie eteru, dzięki któremu mieszkańcom królestwa od wielu pokoleń żyje się dostatnie i w komforcie.
Żaden świat jednak nie jest pozbawiony konfliktów. Wielu walczyło o prawa do cennego minerału, przez co powstało wiele narodów takich jak Wielkie Księstwo Rozarii, Święte Cesarstwo Sanbreque, Królestwo Waloed, Republika Dhalmekii i Żelazne Królestwo. Każde z latami wytworzyło własną kulturę i tożsamość.
Głównym bohaterem gry będzie Clive Rosfield. Pierworodny syn arcyksięcia Rosarii, który jest rycerzem broniącym swojego królestwa, a zarazem tarczą, która chroni młodszego brata, Joshuę. To właśnie Joshua obdarzył protagonistę błogosławieństwem Feniksa, dzięki czemu ten może władać mocą ognia.
Joshua jest Dominantem Feniksa - Eikonem Ognia. Dominanci to specjalne istoty, które mają w sobie moc Eikona. Jako Dominujący Joshua potrafi zmienić się w Feniksa i walczyć w obronie swojego narodu. Mimo że urodził się w rodzinie królewskiej, Joshua traktuje wszystkich z życzliwością. Ma jednak w sobie również dziecięce zachowania, które objawiają się chociażby niechęcią do... marchwi.
Bracia odnajdą również powierniczkę w postaci Jill Warrici, która wychowywała się przez lata obok nich. Dziewczyna w młodym wieku została zabrana ze swojej ojczyzny. Pomimo pochodzenia Jill była traktowana zawsze jako pełnoprawny członek rodziny Rosfield.
Twórca gry potwierdził również, że Eikony to po prostu wersja summonów z "szesnastki". Posiadają moce, przed którymi drżą całe narody, jednak ich esencje rezydują w nosicielach takich jak Joshua - można więc zakładać, że chłopak będzie swoistym summonerem. Na chwilę obecną pan Yoshida nie chce zdradzać pełnej listy istot i ma nadzieję, że gracze poznają je już w czasie gry. Sugeruje również, że prawdziwie wielkie ogłoszenie nastąpi w przyszłym roku i naprawdę jest na co czekać.
No to czekamy!