Hej, czy wiecie, że w tym miesiącu na rynku zadebiutowały nie dwie, lecz trzy konsole? Nintendo świętuje 35. rocznicę powstania Super Mario nową retro konsolką: Game & Watch Super Mario Bros. Nie dajcie się zwieść marketingowi, ta dwójka nie była razem od początku. Oryginalna Game & Watch jest o pięć lat starsza od popularnej gry, ale Nintendo po prostu je teraz połączyło i okazało się - bez większego zaskoczenia - że jest to mieszanka doskonała.
Game & Watch Super Mario Bros. jest jak obiad u babci: to połączenie najlepszych przepisów. Wygląda podobnie do starszych modeli konsoli, ale posiada nowoczesny D-pad. Kopiuje również schemat kolorów z japońskiego kontrolera do Famicomu, wprowadzając stosowny klimat Mario. To mały, plastikowy sprzęt z rubinowym korpusem i pseudozłotą metalową płytą przednią otaczającą wystającą ramkę zgrabnego panelu LCD o rozmiarze 2,36 cala. Urządzenie jest śliczne, a równie pięknie prezentuje się jego opakowanie, które idealnie mieści się na półce.
Samo granie nie jest tak wygodne, jak można by oczekiwać po nowoczesnym urządzeniu. Konsola jest lekka (70 gramów) i można trzymać ją w dłoniach bardzo długo, ale okrągłe krawędzie i układ przycisków nie są zbyt ergonomiczne. D-pad oraz przyciski A i B znajdują się zdecydowanie zbyt blisko dolnej krawędzi. Gdyby tylko były bliżej środka, dolne rogi miękko spoczywałyby w dłoniach. Prawdopodobnie Game & Watch Super Mario Bros. zaprojektowano z myślą o małych, dziecięcych dłoniach z krótszymi palcami.
Mały ekran jest jedną z zalet sprzętu. Jest jasny i pełen wyrazistych kolorów, dzięki czemu obrazy, które widzieliśmy już milion razy, wydają się żywe i świeże. Jasność ekranu można szybko zwiększyć lub zmniejszyć w menu pauzy i nie wahajcie się zabrać ze sobą konsoli w podróż w słoneczny dzień, ponieważ działa dobrze nawet wystawiona bezpośrednio na promienie słońca. Początkowo martwiłem się rozmiarem i rozdzielczością ekranu, ale okazało się, że moje obawy były bezpodstawne.
Dźwięk jest równie świetny. Monofoniczny głośnik sprawuje się doskonale nawet w najgłośniejszej konfiguracji, która jest naprawdę głośna. Problem polega na tym, że konsoli brakuje innego złącza dźwiękowego (nie ma nawet prostego gniazda słuchawkowego 3,5 mm). Jest to uciążliwe nie tylko w podróży, ale także w domu.
Game & Watch Super Mario Bros. zawiera trzy fabrycznie preinstalowane gry i zegar. Oficjalnie nie można zainstalować na niej żadnego innego oprogramowania. Do wyboru otrzymujemy klasyczne Super Mario Bros. z NEs-a, ale z najwyższą jakością oprawy audiowizualnej. To samo można powiedzieć o Super Mario Bros.: The Lost Levels, które jest prawdopodobnie najciekawszą zawartością pakietu. No i jest też Ball z Super Mario. Piekielnie nudna gra, jeśli kogoś nie interesują jej walory historyczne. Aplikacja zegara wydaje się z kolei bezużyteczna.
Wiecie, czym jest opcja szybkiego wznowienia (Quick Resume) na Xboksie Series? To możliwość wstrzymania jednej gry, uruchomienia innej, a następnie natychmiastowego powrotu do poprzedniej bez żadnych ekranów wczytywania. Co ciekawe, Game & Watch też posiada tę funkcję. A to tylko jedna z wielu małych sztuczek, jakie Nintendo zawarło w oprogramowaniu systemu.
Na koniec chciałbym wspomnieć o żywotności baterii. Nintendo twierdzi, że powinna wystarczać na około osiem godzin, ale moja konsola ani razu nie wytrzymała tak długo. Ładowanie jest łatwe i szybkie dzięki portowi USB typu C (kabel znajduje się w zestawie), ale spodziewałem się, że będę mógł zapomnieć o kablach przez przynajmniej kilka dni.
Patrząc na cenę konsoli (219,00 zł), można łatwo zrozumieć, co chce osiągnąć Nintendo. Game & Watch Super Mario Bros. to miły dodatek do kolekcji fanów retro. Wszystko zależy od tego, czy zakochają się w nim od pierwszego wejrzenia.