Pomimo pewnych klap, takich jak Concord i Star Wars: Hunters, wydaje się, że branża gier jest nadal zdominowana przez tytuły wieloosobowe. Dotyczy to zarówno tego, w co ludzie grają, jak i tego, nad czym pracują deweloperzy.
W raporcie Unity widzimy, że 90% respondentów opisuje swoje najnowsze gry jako tytuł dla wielu graczy (58%) lub grę dla jednego gracza z funkcjami sieciowymi (32%). Tylko 6% opisało swoją najnowszą grę jako kooperację na kanapie, a 4% grało w tytuł dla jednego gracza bez połączenia z siecią.
64% deweloperów pracuje nad projektami z funkcjami dla wielu graczy, w tym lokalną kooperacją, a kolejne 32% pracuje nad grami dla jednego gracza z funkcjami sieciowymi. Chociaż złożoność trybu wieloosobowego może sprawiać, że myślisz, że potrzebuje on większego zespołu, według Unity nad grami wieloosobowymi pracują zespoły każdej wielkości. Coś, co się wyróżnia, to potrzeba kooperacji, nawet w grach, które na pierwszy rzut oka mogą nie wydawać się ich potrzebne.
"Pandemia COVID-19 uwypukliła znaczenie zarówno gier kooperacyjnych na kanapie, jak i gier kooperacyjnych online, ponieważ stały się one jednym z niewielu sposobów, w jaki ludzie mogli łączyć się i spędzać razem czas" – powiedział Daniel Carmichael z Fika Productions. Po niedawnym sukcesie Split Fiction jasne jest, że ludzie nadal lubią siedzieć razem z przyjacielem lub partnerem i grać w gry.