Klasyczny już żart wyśmiewający niezdolność liczenia do trzech w przypadku studia Valve może wkrótce stać się nieaktualny - deweloper wciąż myśli o Half-Life 3.
Half-Life: Alyx, projekt opracowany z myślą o wirtualnej rzeczywistości, który ma ukazać się pod koniec tego miesiąca, wzbudził zainteresowanie fanów serii na całym świecie. Z jednej strony powrót Valve do marki Half-Life może oznaczać, że w przyszłości doczekamy się upragnionej "trójki", z drugiej jednak gracze obawiają się, że gra na VR zakończy serię.
W niedawnym wywiadzie dla Game Informera jeden z deweloperów Valve, Robin Walker, wypowiedział się o powrocie do serii, stwierdzając, że Half-Life: Alyx niekoniecznie jest końcem. "Half-Life wiele dla nas znaczy, a wykreowanie wszystkich postaci, świata przedstawionego i mechanik było niezwykle satysfakcjonującym doświadczeniem. Niektórzy członkowie zespołu odpowiedzialnego za Alyx pracowali w Valve już przy tworzeniu Half-Life 2, inni pamiętają jeszcze czasy pierwowzoru. Są też tacy, dla których Half-Life: Alyx jest pierwszą grą z serii - i wielu ma nadzieję, że nie ostatnią. Alyx stanowi nasz powrót do tego świata, nie jego koniec".
Choć deweloperzy, którzy po prostu chcą kontynuować dziedzictwo serii, nie powinni być postrzegani jako ostateczne potwierdzenie, z pewnością miło jest wiedzieć, że Valve pamięta o swoim dziecku.