W niedawnym wywiadzie dla Screen Brief, James Gunn ujawnił nowe spostrzeżenia na temat procesu przeprojektowania kostiumu Superman na potrzeby nadchodzącego filmu. Podczas pracy nad portretem Człowieka ze Stali w reżyserii Davida Corensweta, Gunn stanął przed poważną decyzją: czy klasyczne czerwone spodenki Superman powinny powrócić? Gunn przyznał, że był rozdarty co do tego, czy je uwzględnić, a nawet skontaktował się z Zackiem Snyderem, który zdecydował się usunąć kufry do Człowieka ze stali. Snyder wyznał, że po niezliczonych próbach nigdy nie udało mu się nakłonić kufrów do pracy nad wersją Superman Henry'ego Cavilla.
Pomimo początkowych wątpliwości, Gunn ostatecznie zdecydował się na czerwone pnie, w dużej mierze dzięki sugestii samego Corensweta. Aktor, który był fanem klasycznego wyglądu, wyjaśnił, że Superman, będąc kosmitą o niezwykłych mocach, chciał być przystępny dla dzieci, a nie onieśmielający. Gunn, będąc pod wielkim wrażeniem perspektywy Corensweta, zaakceptował ten pomysł, uznając, że jest to przemyślane podejście do postaci. Decyzja została podjęta i chociaż niektórzy fani nadal wolą nowoczesny, pozbawiony bagażnika design, przytłaczająco pozytywna reakcja zwiastuna sugeruje, że Gunn podjął właściwą decyzję.
Ponieważ Superman ma trafić do kin w lipcu 2025 roku, fani z niecierpliwością czekają, jak ten klasyczny element wpasuje się w nowoczesne podejście do postaci. Co o tym sądzisz – czy czerwone kufry pasują do dzisiejszego Superman, czy też powinny pozostać w przeszłości?