Lacuna zadebiutowała na Steamie

Czas dokopać się do prawdy, nawet jeśli może się ona nie spodobać. Wydawca Assemble Entertainment i deweloperzy z DigiTales zapraszają na noirowe śledztwo w przyszłości. Jako zgorzkniały detektyw Neil Conrad gracz musi rozwiązać zagadkę morderstwa oraz spisku, który zagraża całemu Układowi Słonecznemu.

Do zakończenia gry nic nie będzie pewne. Niezwykle rozbudowany system dialogów, dynamiczny sposób prowadzenia konwersacji oraz barwni bohaterowie niezależni budują napięcie, które wzrasta z każdym przesłuchaniem. Jako agent Central Department of Investigation (CDI) Conrad będzie musiał poszukiwać śladów, bez których odkrycie złowieszczego spisku może być niemożliwe.

"Lacuna to nasz debiut i nie możemy uwierzyć, że wreszcie trafi do graczy. To projekt zrodzony z pasji, który zaczęliśmy jeszcze jako studenci. Strasznie cieszymy się, że inne osoby będą mogły zobaczyć wynik naszej pracy i bardzo nas ciekawi, do jakich rozwiązań dojdą gracze. Naszym zdaniem gry to najlepsze medium do opowiedzenia wciągającej i emocjonalnej historii. Z tym przeświadczeniem tworzyliśmy Lacunę" - mówią Jasmin Pfeiffer i Julian Colbus, współzałożyciele DigiTales Interactive.

Prolog Lacuny otrzymał 92% bardzo pozytywnych recenzji na Steam. Z pozoru gra przypomina klasyczną przygodówkę point'n'click, jednak pozbywa się uciążliwych mechanik gatunku. Dialogi się nie powtarzają i nie da się do nich wrócić, zagadki są intuicyjne, a historii nie przerywają zbędne wtrącenia. Gracze mogą zapomnieć o konieczności klikania na każdy piksel, by znaleźć rozwiązanie. Gra opiera się na sterowaniu klawiaturą, tajemnice mają uzasadnienie fabularne i są rozwiązywane narracyjnie. Z obiektami tła wchodzimy w interakcję opcjonalnie. To w połączeniu z rozgałęziającymi się dialogami powoduje, że wybory gracza mają znaczenie i mogą doprowadzić do jednego z wielu zakończeń.