Okazuje się, że jedna z najbardziej kompetytywnych gier ostatnich lat nie jest taka nieskazitelna, jakby się wydawało. W League of Legends bowiem tkwił od jedenastu lat fundamentalny błąd, którego istnienia dowiódł jeden z graczy.
Gra tego typu powinna być w zupełności fair, ale wspomniany błąd dawał jednej z drużyn na samym początku przewagę. Okazało się, że stworki oblężnicze niebieskiej drużyny mają większy zasięg ataku od tych czerwonych. To uczyniło je lepszymi. Chociaż tak naprawdę w grze mogło nie robić to różnicy, z uwagi na udział graczy i ich wpływ na linie, na które stworki wypływały.
Riot Games jest już świadome tego błędu i został on naprawiony w najbliższej aktualizacji.