Kilka lat temu na Gamescomie mieliśmy okazję zagrać w nadchodzący horror od Rock Pocket Games, Moons of Madness. W tym roku zobaczyliśmy nowy materiał z gry podczas GDC i musimy przyznać, że produkcja ewoluowała w coś jeszcze bardziej złowrogiego niż wcześniej. W Moons of Madness wcielamy się w Shane'a Neweharta, technika stacjonującego w bazie na Marsie, który wraz ze swoim zespołem bada sygnał zarejestrowany na czerwonej planecie. Zdrowie psychiczne bohatera zostanie poddane potężnym testom, za sprawą których będzie kwestionował, co jest prawdziwe, a co nie.
Oczywiście, jako że jest to horror, niedługo po rozpoczęciu rozgrywki wszystko zaczyna się sypać. Podstawowy system bezpieczeństwa zostaje zablokowany, szklarnia zalana, a szpital ma wyciek w kadłubie. Z czasem protagonista zaczyna widzieć i słyszeć przeróżne rzeczy - a przynajmniej tak myśli.
W Moons of Madness gracz będzie mógł badać i poruszać się po funkcjonującej bazie na Marsie, rozwiązywać zagadki za pomocą komputerów, zarządzać systemami elektrycznymi i nie tylko, aby dowiedzieć się, co dzieje się po ciemnej stronie Marsa. Akcja gry toczy się w tym samym uniwersum co Secret World Legends od Funcomu, jednak znajomość produkcji nie jest konieczna.
Moons of Madness zadebiutuje na PC, PlayStation 4 i Xboksie One w tegoroczne Halloween. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o grze, zerknijcie na oficjalną stronę internetową.