Neil Druckmann może już teraz z niecierpliwością czekać na premierę 2. sezonu The Last of Us w HBO w przyszłym miesiącu, ale jeśli chodzi o gry, ma Intergalactic: The Heretic Prophet na osi czasu, co zapowiada się na początek nowej franczyzy dla Naughty Dog.
W rozmowie z innym entuzjastą zombie, Alexem Garlandem z 28 Years Later, Druckmann opowiedział trochę o tematach, które ma nadzieję zawrzeć w swojej najnowszej grze. "W przypadku The Last of Us 2 podjęliśmy pewne kreatywne decyzje, które ściągnęły na nas wiele nienawiści. Wiele osób ją uwielbia, ale wiele osób nienawidzi tej gry" – zaczął.
"Dowcip jest taki, wiesz co, zróbmy coś, na czym ludzie nie będą się tak bardzo przejmować. Zróbmy grę o wierze i religii" – kontynuował. Akcja świata Intergalactic: The Heretic Prophet rozgrywa się 2000 lat w przyszłości, a planeta, na której będziemy grać, jest opuszczona od około 600 lat. Jego religia i kultura pozostają tajemnicą, ale aby uciec, będziemy musieli wszystko rozgryźć.
"Ta nowa religia staje się dość widoczna, a potem spędzamy lata na budowaniu tej religii, jak od pierwotnego proroka, aż do tego, jak się zmienia, a czasem jest i ewoluuje przez te wszystkie lata" – wyjaśnił Druckmann.
Kolejną rzeczą, z którą ma nadzieję się uporać w tej grze, jest poczucie izolacji i samotności. Nie będziesz miał żadnych przyjaciół, którzy pomogliby ci w Intergalactic: The Heretic Prophet, więc to od ciebie zależy, jak wydostać się z planety.