Seria Sonic the Hedgehog jest przepełniona postaciami, zarówno przyjaciółmi, jak i wrogami, ale Paramount Pictures i reżyser Jeff Fowler poradzili sobie z tym sprytnie w uniwersum filmowym, nigdy nie przytłaczając widzów. Zamiast tego, na końcu dwóch wydanych do tej pory filmów, ujawnili, kogo będziemy mogli spotkać w następnej kolejności.
W związku z tym, Miles "Tails" Prower pojawił się pod koniec pierwszego filmu, zanim pojawił się w Sonic the Hedgehog 2. To z kolei dało nam wgląd w Jeża Cienia - który stał się jednym z głównych bohaterów w Sonic the Hedgehog 3. Więc... Czy będą podążać za tą tradycją, gdy trzeci film będzie miał premierę 20 grudnia?
Odpowiedź brzmi właściwie tak, a w rozmowie z Entertainment Weekly Fowler mówi:
"Fajnie jest widzieć debaty fanów w Internecie na temat tego, kto będzie następny, kogo dokuczano na końcu filmu. Prowadzimy wiele takich samych rozmów. Wszyscy mamy swoich faworytów w dziedzinie tworzenia filmów i wszyscy mamy świetne argumenty za tym, że "to powinno być to albo to". Fajnie jest utrzymać to oczekiwanie. Ten film nie różni się pod względem zapowiadania nowych postaci".
Powiedziawszy to, zacznijmy po prostu spekulować, kto tym razem pojawi się na końcu? Jeśli to wrogowie, Metal Sonic lub Rouge the Bat będą dobrym wyborem, ale oczywiście równie dobrze mogą to być przyjaciele Sonica, tacy jak Amy Rose lub Big the Cat. Jednak sądząc po reakcjach w mediach społecznościowych, wielu fanów ma nadzieję na mniej znanego (ale ukochanego) i futurystycznego Silvera the Hedgehoga, który pojawił się w dość nijakiej platformówce Sonic the Hedgehog z 2006 roku.
W kogo wierzysz i na kogo liczysz?