Ostatni piątek był datą, którą jestem pewien, że wielu uzna za nieco bolesną, a mianowicie, że 19 sierpnia był najdłuższym okresem między dwoma wydaniami w serii The Legend of Zelda w jej ponad 36-letniej historii. Do tej pory rekord wynosił 5 lat, 5 miesięcy i 15 dni, czas między wydaniem A Link's Awakening i Ocarina of Time.
<social>https://twitter.com/BombosMedallion/status/1560642996462358528? </social>
Dzisiaj minęło dokładnie 5 lat, 5 miesięcy i 19 dni od wydania The Legend of Zelda: Breath of the Wild, co czyni go najdłuższym, jaki przeszliśmy bez większej części serii (jako Hyrule Warriors: Age of Calamity się nie liczy).
Sequel Breath of the Wild doznał pewnych opóźnień, ponieważ jego początkowa data premiery przypadała na 2022 rok, ale w marcu ubiegłego roku sam Eiji Aonuma przeprosił, ogłaszając, że gra zostanie opóźniona do 2023 roku.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w przyszłym roku w końcu będziemy mieli długo oczekiwaną kontynuację historii, która będzie miała bardzo nową mechanikę, co znalazło odzwierciedlenie w patentach, które Nintendo złożyło w grudniu 2021 roku na przemierzanie powierzchni lub "przewijanie" różnych elementów świata.
Nie możecie się doczekać sequela Breath of the Wild?