Kultowe opowiadanie Stephena Kinga "Autopsy Room Four" doczeka się nowej adaptacji filmowej, z brytyjskim reżyserem Ranjeetem S. Marwą na czele. Historia, pierwotnie opublikowana w 1997 roku, opowiada o Howardzie Cottrellu, mężczyźnie, który po wypadku budzi się w kostnicy, mylony z martwym i staje w obliczu zbliżającej się autopsji. Fabuła skupia się na walce Cottrella o przekonanie lekarzy, że wciąż żyje, zanim będzie za późno.
Król wyraził pełną aprobatę dla projektu Marwy, który jest kolejnym krokiem w trwającej fali adaptacji jego dzieł. Marwa, znany ze swojego doświadczenia w niskobudżetowych thrillerach i horrorach, jest zarówno scenarzystą, jak i reżyserem filmu. Jego poprzednie dzieła, takie jak "Obywatel wymazany" i "Spring Lakes", pokazują jego zdolność do radzenia sobie z napięciem i horrorem w unikalnym stylu.
To nie pierwszy raz, kiedy Czwarta Sala Autopsji została zaadaptowana. Historia została zekranizowana w 2003 roku, a później stała się częścią antologii z 2006 roku Nightmares & Dreamscapes: From the Stories of Stephen King. Jednak ten nowy projekt sprawi, że mrożąca krew w żyłach opowieść dotrze do szerszej publiczności dzięki pełnometrażowemu treatmentowi.
Fani twórczości Kinga mogą spodziewać się tej adaptacji, która obiecuje utrzymać napięcie i humor oryginalnej historii w nienaruszonym stanie. Z reżyserią Marwy i aprobatą Kinga, "Autopsy Room Four" może stanowić intrygujący dodatek do jego filmowej spuścizny.